ME siatkarek: Rosyjski prymat w grupie C
Reprezentacja Chorwacji kobiet (9.)
Od kiedy drużynę siatkarek z tego kraju prowadzi Brazylijczyk Angelo Vercesi, zakończyły się kłótnie pomiędzy tamtejszą federacją a najlepszymi reprezentantkami, które w poprzednich latach nie pozwalały na występy chorwackiej kadry w najlepszym składzie. Ale co ciekawe, w tym sezonie reprezentacyjnym ekscentryczny szkoleniowiec postanowił oszczędzić część podstawowych siatkarek, desygnując do występów w Igrzyskach Europejskich i World Grand Prix głównie siatkarki zaczynające przygodę z reprezentacją. Dla niego liczą się przede wszystkim mistrzostwa Europy i okazja na powtórzenie rezultatu z 2013 roku, czyli 5. miejsca.
Poważnym osłabieniem chorwackiej kadry jest z pewnością nieobecność Mii Jerkov, której ofensywne umiejętności nabyte w trakcie występów w lidze koreańskiej i japońskiej z pewnością przydałyby się zespołowi Vercesiego. Chorwackim kibicom pozostaje liczyć na dyspozycję gwiazdy włoskiej Serie A Katariny Barun, jednej z najlepszej środkowej ostatniej edycji Ligi Mistrzyń Mai Poljak, Senny Usić-Jogunicy mającej za sobą doskonały sezon w lidze chińskiej, a przede wszystkim atakującej Samanty Fabris. Gwiazda zawodniczki Igora Gorgonzola Novara rozbłysnęła w poprzedniej edycji ME, kiedy niemal w pojedynkę zapewniła swojej kadrze awans do ćwierćfinału kosztem Holandii (3:2), występując w samym spotkaniu przez... półtora seta.
Warto dodać, że w składzie Chorwatek zobaczymy siatkarki znane w występów w Orlen Lidze: rozgrywającą Anę Grbac (ex-Budowlani Łódź) i przyjmująca Mirę Topić (ex-Impel Wrocław).
Rozgrywające: Bernarda Brčić, Ana Grbac
Atakujące: Samanta Fabris, Katarina Barun
Środkowe: Maja Poljak, Ivana Miloš, Bernarda Ćutuk
Przyjmujące: Senna Ušić-Jogunica, Mira Topić, Karla Klarić, Dinka Kulić
Libero: Nikolina Božičević