Ekspert konkretnie o polskich siatkarzach. "Jadą tam w jednym celu"

Janusz Siennicki
Janusz Siennicki



WŁOCHY 

INFORMACJE OGÓLNE

Nazwa federacji: 
Federazione Italiana Pallavolo

Pozycja w rankingu FIVB: 3
 
Najważniejsze sukcesy: 4x złoty medal Mistrzostw Świata (Brazylia 1990, Grecja 1994, Japonia 1998, Polska/Słowenia 2022), 7x złoty medal Mistrzostw Europy (Szwecja 1989, Finlandia 1993, Grecja 1995, Austria 1999, Niemcy 2003, Włochy/Serbia i Czarnogóra 2005, Polska/Czechy/Estonia/Finlandia 2021), 3x srebrny medal Igrzysk Olimpijskich (Atlanta 1996, Ateny 2004, Rio de Janeiro 2016)

Ligowy mistrz kraju: Sir Susa Vim Perugia

Występy na igrzyskach olimpijskich: 12; Montreal 1976 - 8. miejsce, Moskwa 1980 - 9. miejsce, Los Angeles 1984 - 3. miejsce, Seul 1988 - 9. miejsce, Barcelona 1992 - 5. miejsce,  Atlanta 1996 - 2. miejsce, Sydney 2000 - 3. miejsce, Ateny 2004 - 2. miejsce, Pekin 2008 - 4. miejsce, Londyn 2012 - 3. miejsce, Rio de Janeiro 2016 - 2. miejsce, Tokio 2020 - 6. miejsce

Bilans meczów na igrzyskach olimpijskich: 50 zwycięstw - 28 porażek

Reprezentacja Włoch w swojej historii wygrała niemal wszystko, co było do wygrania. No właśnie, niemal. "Azzuri" w swojej kolekcji nie mają jedynie złotego medalu olimpijskiego. Czy kadra Ferdinando de Giorgiego jest na tyle przygotowana, aby dokonać wielkiej rzeczy?

KRÓL BEZ NAJWAŻNIEJSZEGO KLEJNOTU

Kto zna filmy Marvela ten wie, że w filmie "Avengers: Wojna Bez Granic" szalony tytan Thanos próbował zebrać wszystkie Kamienie Nieskończoności w swojej rękawicy, aby osiągnąć swój cel. Oczywiście, reprezentacja Włoch siatkarzy to nie bohaterowie filmu ani szalone tytany, lecz jest ona na podobnej drodze, aby skompletować swoją kolekcję tytułów. Są aktualnymi mistrzami świata, wygrywali na mistrzostwach Europy, triumfowali w Lidze Światowej i Pucharze Świata. Brakuje im jedynie zwycięstwa na igrzyskach olimpijskich.

Włosi mają doświadczenie w zdobywaniu medali olimpijskich, lecz żaden z nich nie jest koloru złotego. Mieli aż trzy okazje, aby osiągnąć ten wielki sukces. Lepsza okazywała się za każdym razem inna drużyna. W Atlancie byli to Holendrzy, a w Atenach i Rio de Janeiro - Brazylia. Trudno wręcz uwierzyć, że takie postacie jak Andrea Gardini, Lorenzo Bernardi, Andrea Giani czy Alessandro Fei nie mają na swoim koncie tytułu olimpijskiego.

Ekipa z Półwyspu Apenińskiego z początku miała spore problemy, aby dostać się na turniej czterolecia. Udało im się to dopiero podczas igrzysk w Montrealu i do tej pory występują na nich regularnie. Wspomnienia z Tokio Włosi chcą raczej wymazać jak najszybciej, ponieważ odpadli wtedy z turnieju już na etapie ćwierćfinałów. Był to tak naprawdę ostatni akcent pokolenia Włochów na czele z Osmanym Juantoreną i Ivanem Zaytsevem.

ERA FERDINANDO DE GIORGIEGO

Po zmaganiach w Japonii pojawiło się bardzo znane zdjęcie przedstawiające przekazanie przez Juantorene koszulki z numerem "5" na ręce ledwo 20-letniego wtedy Alessandro Michieletto. Można odczytywać to zdjęcie jako symboliczną zmianę warty. Reprezentację Włoch miało w następnych latach prowadzić młodsze pokolenie siatkarzy na czele z wychowankiem Itasu Trentino.

Zmiany nie ominęły stanowiska selekcjonera. Gianlorenzo Blengini został zastąpiony przez byłego szkoleniowca Biało-Czerwonych Ferdinando De Giorgiego. Mistrz Europy z 1989 roku przeprowadził w kadrze prawdziwe trzęsienie ziemi. Zrezygnował z graczy, którzy dotychczas byli stałymi członkami włoskiej kadry, a postawił na tych, co byli bardziej w cieniu weteranów, ale rozwijali się w Serie A. Nagle ważnymi postaciami w kadrze, oprócz Michieletto czy Simone Giannelliego zaczęli być ligowcy jak np. Daniele Lavia, Gianluca Galassi czy Yuri Romanò. Jaki mógł być efekt dania szansy mało doświadczonym graczom na arenie międzynarodowej? Zdobycie mistrzostwa Europy w 2021 roku, a dwa lata później - wygranie złotego medalu mistrzostw świata.

W bardzo krótkim czasie reprezentacja Włoch wzbiła się ponownie na najwyższy poziom światowej siatkówki. Azurri bardzo wyróżniają się konsekwencją w ataku, zwłaszcza na kontrach i bardzo zwartej grze w obronie. Na plus można wyróżnić również blok. 

Podczas Ligi Narodów 2024 Włochy były bardzo zdeterminowane, aby jak najszybciej wywalczyć sobie awans z rankingu FIVB. Wszystko za sprawą braku promocji podczas turnieju kwalifikacyjnego w 2023 roku. Kiedy siatkarze wywalczyli sobie bilet do Paryża i jednocześnie awans do turnieju finałowego VNL to De Giorgi stwierdził, że pierwszy skład zasługuje na przerwę, a do Łodzi udadzą się gracze, którzy nie otrzymywali zbyt dużo okazji do gry.

To, czy reprezentacja Włoch utrzymała swoją bardzo dobrą dyspozycję z Ligi Narodów okaże się w Paryżu. Mistrzowie świata mają bardzo trudną przeprawę do pokonania. Podobnie jak reprezentacja Polski, jeśli wejdą na swoje maksymalne obroty, mogą być niemożliwi do zatrzymania.

SKŁAD REPREZENTACJI WŁOCH

POZYCJA DATA URODZENIA WZROST WAGA WYSTĘPY NA IO KLUBY
ROZGRYWAJĄCY
6. Simone GIANNELLI © 09.08.1996 200cm 80kg 2 Sir Susa Vim Perugia
8. Riccardo SBERTOLI 23.05.1998 185cm 85kg 1 Itas Trentino
ATAKUJĄCY
16. Yuri ROMANÒ 26.07.1997 203cm 89kg - Gas Sales Piacenza
23. Alessandro BOVOLENTA 27.05.2004 207cm 90kg - Gas Sales Piacenza
PRZYJMUJĄCY
5. Alessandro MICHIELETTO 05.12.2001 211cm 88kg 1 Itas Trentino
12. Mattia BOTTOLO 03.01.2000 196cm 77kg - Cucine Lube Civitanova
15. Daniele LAVIA 04.11.1999 200cm 88kg 1 Itas Trentino
17. Luca PORRO 09.05.2004 191cm 78kg - Pallavolo Padwa
ŚRODKOWI
11. Giovanni SANGUINETTI 14.04.2000 202cm 87kg - Valsa Group Modena
14. Gianluca GALASSI 24.07.1997 201cm 94kg 1 Gas Sales Piacenza
19. Roberto RUSSO 23.02.1997 207cm 91kg - Sir Susa Vim Perugia
LIBERO
7. Fabio BALASO 20.10.1995 178cm 79kg - Cucine Lube Civitanova
"TRZYNASTY" ZAWODNIK
28. Gabriele LAURENZANO - libero 12.06.2003 177cm 66kg - Itas Trentino

  

PRZEWIDYWANA "SZÓSTKA"

Simone Giannelli - Yuri Romano, Alessandro Michieletto - Daniele Lavia, Gianluca Galassi - Roberto Russo, Fabio Balaso (L)

GWIAZDA ZESPOŁU - SIMONE GIANNELLI 

Rozgrywający jest liderem taktycznym oraz mentalnym reprezentacji Włoch. Giannelli wiele razy ukazywał kunszt swoich umiejętności związanych z bardzo szybkim i kreatywnym rozegraniem. Dodatkowym atutem Włocha jest dobra zagrywka oraz znakomite warunki fizyczne. Dzięki swojemu wzrostowi Giannelli jest w stanie rozgrywać piłki znad siatki oraz stawiać bardzo szczelny blok. Niedawno poprowadził Sir Susa Vim Perugia do złotego medalu Serie A, a kilka lat wcześniej swoją kadrę do mistrzostwa świata i Europy. Czy nadeszła pora, aby Giannelli wraz z kolegami stanął na najwyższym stopniu podium olimpijskiego?

SELEKCJONER - FERDINANDO DE GIORGI 

Człowiek o twardych zasadach i rządzący twardą ręką. Tak można opisać postać Ferdinando De Giorgiego, który na pewno należy do grona trenerów ze światowego topu. Pomimo kompletnie nieudanej przygody z reprezentacją Polski Fefe świetnie spisywał się w naszym kraju jako trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, ponownie wprowadzając ją na siatkarskie salony. Po krótkiej przygodzie z Jastrzębskim Węglem, a potem z Cucine Lube Civitanova w 2021 roku przejął posadę selekcjonera swojej rodzimej reprezentacji odnajdując się w niej idealnie. De Giorgi nie zaznał smaku złota olimpijskiego jako zawodnik, więc zrobi wszystko, aby dokonać tego jako selekcjoner swoich podopiecznych.

OPINIA EKSPERTA - LAERTE SALVINI


Rzecznik prasowy klubu Cisterna Volley, związany zawodowo z włoskimi portalami sportowymi "Corriere Dello Sport" oraz "Il Centro" bez cienia wątpliwości stwierdza, że Włosi najprawdopodobniej zdobędą medal na imprezie w Paryżu.

- Simone Giannelli odnalazł znakomitą formę w poprzednim sezonie ligowym. Tak samo można powiedzieć o Alessandro Michieletto i Daniele Lavii. Na środku siatki pewność gwarantują Gianluca Galassi i Roberto Russo. W ciągu ostatnich miesięcy obaj znacząco się rozwinęli. Fabio Balaso będzie szukał odkupienia po słabszym sezonie w Cucine Lube Civitanova, ale jego sporym atutem jest doświadczenie. Największy znak zapytania postawię przy Yurim Romanò. Mam co do tego gracza największe wątpliwości   - opisał każdego z podstawowych graczy Włochów Laerte Salvini.

Według niego największa siła reprezentacji Włoch tkwi na ławce rezerwowych.

- Tacy gracze, jak Alessandro Bovolenta i Luca Porro po raz pierwszy zagrają na igrzyskach olimpijskich, ale podczas Ligi Narodów byli bardzo cenni w niektórych meczach. Są młodzi i utalentowani i według mnie mogą być najmniej spodziewanymi bohaterami w składzie Ferdinando De Giorgiego - powiedział rzecznik prasowy Cisterny.

Laerte Salvini dodaje, że Włochy są w stanie konkurować z każdym, zachowując przy tym energię na najważniejsze starcia.

- Pierwszy mecz na igrzyskach olimpijskich w Paryżu powie, jak bardzo silny mentalnie jest ten młody zespół - kończy włoski dziennikarz.

TERMINARZ REPREZENTACJI WŁOCH W FAZIE GRUPOWEJ


Włochy - Brazylia, 27 lipca, godz. 13:00

Włochy - Egipt, 30 lipca, godz. 9:00

Włochy - Polska, 3 sierpnia, godz. 17:00

Kto wygra grupę B siatkarskiego turnieju olimpijskiego w Paryżu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)