Polscy siatkarze poznali rywali na mistrzostwach świata. Wymarzone losowanie Biało-Czerwonych

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski siatkarzy
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski siatkarzy
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarzy poznała rywali na przyszłorocznych mistrzostwach świata. W turnieju na Filipinach Biało-Czerwonych początkowo nie czeka trudne zadanie. Są jednak grupy śmierci.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata siatkarzy w 2025 roku to początek prawdziwej rewolucji. Po raz pierwszy w historii w turnieju wezmą udział 32 drużyny. Ponadto od teraz zmagania o tytuł najlepszej drużyny globu wzorem piłki ręcznej będą odbywać się co dwa, a nie co cztery lata.

Zmieniony (na lepsze) został także format mistrzostw. Od teraz nie będzie już drugich i trzecich faz grupowych, które dla wielu kibiców były mało czytelne, a przy okazji produkowały wiele spotkań o pietruszkę.

Proste zasady: 32 drużyny zostały podzielone na 8 grup po cztery zespoły. Do fazy pucharowej przejdą po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup. Później już prosta droga: 1/8 finału, ćwierćfinał, półfinał i mecz o brąz oraz o złoto.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Przyszłoroczne mistrzostwa świata siatkarzy odbędą się w dniach 12-28 września na Filipinach. W sobotę w stolicy kraju, Manili, odbyło się losowanie grup turnieju.

Reprezentacja Polski jako aktualni liderzy rankingu FIVB zostali rozstawieni w pierwszym koszyku. Wraz z podopiecznymi Nikoli Grbicia znalazły się tam kadry Francji, USA, Słowenii, Włoch, Japonii, Brazylii oraz gospodarze turnieju: Filipińczycy.

Najwyżej rozstawionym rywalem Polaków będą Holendrzy, których główną gwiazdą jest Nimir Abdel-Aziz - jeden z najlepszych atakujących świata. Reszta kolegów z drużyny prezentuje jednak słabszy poziom. Nasza kadra mogła trafić zdecydowanie gorzej - na znakomitych Niemców czy chociażby groźnych Argentyńczyków.

Z trzeciego koszyka Biało-Czerwoni wylosowali reprezentację Kataru, która w 2023 roku omal nie awansowała do elitarnej Ligi Narodów. Trzeba jednak przyznać, że nasi siatkarze mogli trafić gorzej: na perspektywicznych Bułgarów czy Belgów albo zawsze groźnych Turków.

Z czwartego koszyka reprezentacja Polski wylosowała Rumunię. To chyba najsilniejszy możliwy przeciwnik. Na mistrzostwach Europy w 2023 roku doszli do ćwierćfinału, a w fazie grupowej sensacyjnie pokonali Francuzów 3:1.

Są jednak zdecydowanie ciekawsze grupy. Znakomicie zapowiada się rywalizacja w grupie E, w której wystąpią Słowenia, Niemcy, Bułgaria i Chile oraz w grupie F, gdzie zagrają Włochy, Ukraina, Belgia i Algieria. Warto obserwować także grupę G z Japonią, Kanadą, Turcją oraz Libią.

Grupy turnieju:

Grupa A: Filipiny, Iran, Egipt, Tunezja

Grupa B: Polska, Holandia, Katar, Rumunia

Grupa C: Francja, Argentyna, Finlandia, Korea Południowa

Grupa D: USA, Kuba, Portugalia, Kolumbia

Grupa E: Słowenia, Niemcy, Bułgaria, Chile

Grupa F: Włochy, Ukraina, Belgia, Algieria

Grupa G: Japonia, Kanada, Turcja, Libia

Grupa H: Brazylia, Serbia, Czechy, Chiny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty