Na poniedziałek zaplanowano ostatni mecz fazy zasadniczej PlusLigi w sezonie 2024/2025. Bogdanka LUK Lublin zmierzył się z Cuprumem Stilon Gorzów. Świeżo upieczony triumfator Pucharu Challenge zawalczył o czwarte miejsce w tabeli, choć już przed meczem wiedział, że w ćwierćfinale w play-offach zagra z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Trener Massimo Botti postanowił nie zaczynać meczu z Wilfredo Leonem w wyjściowej szóstce. Parę przyjmujących drużyny gospodarzy stworzyli Mikołaj Sawicki oraz Jakub Wachnik.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
LUK bardzo dobrze wszedł w mecz. Był skuteczny w pierwszych akcjach i szybko zbudował kilkupunktową przewagę nad rywalem (12:7). Na dobry start gospodarzom pozwoliła m.in. wysoka dyspozycja lewoskrzydłowych. Obaj - Sawicki i Wachnik - pewnie czuli się w ofensywie.
Po stronie przeciwnej kibice także mogli zaobserwować wysoką skuteczność w ataku. Gorzej wyglądało to w przyjęciu i na zagrywce. Były to elementy, z którymi zmagała się ekipa Andrzeja Kowala. Lublinianie pewnie wygrali premierową partię.
Druga także rozpoczęła się od prowadzenia faworyzowanej drużyny (3:0). Bogdanka skutecznie powiększała przewagę. Rywal cały czas utrzymywał wysoki poziom ofensywny, tyle że to nie przekładało się na odrabianie strat. Ten set był popisem umiejętności Wachnika, który był niemal bezbłędny.
Przy stanie 2:0 wydawało się już, że Bogdanka LUK Lublin spokojnie zamknie mecz w trzech partiach. Nic z tych rzeczy. Sprawy w swoje ręce wzięli Chizoba Eduardo Neves Atu oraz Mathijs Desmet, który rozegrali kapitalnego seta. Zespół gości doprowadził do czwartego seta.
Triumfatorzy Pucharu Challenge szybko zareagowali na atak przeciwników i w kolejnej partii nie dali już im szans. Tym samym odnieśli triumf za trzy punkty i zakończyli fazę zasadniczą na czwartym miejscu w tabeli.
Bogdanka LUK Lublin - Cuprum Stilon Gorzów 3:1 (25:22, 25:20, 23:25, 25:19)
LUK: Komenda, Sasak, Grozdanov, McCarthy, Wachnik, Sawicki, Hoss (libero) oraz Malinowski, Czyrek, Leon;
Cuprum: Todorović, Chizoba, Kania, Lipiński, Taht, Kwasowski, Dembiec (libero) oraz Lorenc, Desmet, Strulak, Maciejewicz.
MVP:
Jakub Wachnik