Nowak-Mosty MKS pożegnał się z PlusLigą w hali Podpromie

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Dawid Woch
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Dawid Woch

Na finiszu ostatniej kolejki fazy zasadniczej PlusLigi Asseco Resovia bez większego problemu pokonała Nowak-Mosty MKS 3:0. Wygrana nie wpłynęła na tabelę, rzeszowianie do fazy playoff wchodzą z 6. pozycji, natomiast MKS kończy swoją przygodę z ligą.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem spotkania w Rzeszowie sytuacja w tabeli była mniej więcej jasna dla obu zespołów. Asseco Resovia do fazy play-off wchodziła z 6. pozycji, z kolei MKS Będzin wygraną za trzy punkty mógł wywalczyć awans w tabeli, lecz bez większego wpływu na swoją sytuację. Zespół nadal okupowałby fazę spadkową.

Odebrało to emocje spotkaniu już na samym jego początku, Asseco Resovia bez większych problemów dominowała w trzech setach i odniosła pewne zwycięstwo. W meczu okazję do gry dostali Łukasz KozubPatryk Niemiec i Adrian Staszewski, którym na co dzień przypada rola zmienników.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście

W pierwszym secie sporą rolę odegrały błędy własne MKS-u, przez co rzeszowianie szybko zbudowali zwycięską przewagę (10:5, 19:11). Będzinianie na przestrzeni całej partii zdobyli swoimi akcjami 10 punktów i tyle też oddali gospodarzom po błędach co dało im ratio 0. Najczęściej punktującym był Stephen Boyer, ale ważną role odegrał też rzeszowski środek - Dawid Woch i Patryk Niemiec, który zdobył łącznie 6 "oczek".

W drugiej partii MKS największe zagrożenie stanowił dla gospodarzy zagrywką, wielokrotnie odrzucając ich od siatki. Dobrze zaprezentował się Brandon Koppers  i Dominik Depowski, jednak serwis nie wystarczył. Cała partia tak jak pierwsza była kontrolowana przez gospodarzy, a jedynie w końcówce rzeszowianie na własne życzenie oddali wysokie prowadzenie. Podeszli lekceważąco do zagrywki Szpernalowskiego i atakowali po autach (20:14, 20:18). Mimo to Lukas Vasina postawił kropkę nad "i" 25:21.

Trzeci set był jedynym, w którym Nowak-Mosty MKS postawił warunki. Mocno otworzył Koppers zagrywką (3:0), a Patryk Szwaradzki trzymał atak (7:11). Inicjatywę stracili dopiero gdy przegrali długie wymiany po zagrywce Kozuba (12:11), a gdy na boisku zameldował się Jakub Bucki to rzeszowianie zbudowali trzypunktową przewagę (18:15). Okazało się to punktem kulminacyjnym seta, bowiem do końca partii MKS nie zdołał dogonić już Asseco Resovii.

Mecz w hali Podpromie był ostatnim dla będzinian w siatkarskiej ekstraklasie, bowiem notują spadek do pierwszej ligi. Z kolei Asseco Resovia do fazy playoff awansuje z 6. miejsca i w pierwszej rundzie spotkań mierzyć się będzie z Aluronem CMC Warta Zawiercie.

30. kolejka PlusLigi:

Asseco Resovia Rzeszów - Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 (25:16, 25:21, 25:19)

Asseco Resovia: Niemiec, Kozub, Boyer, Cebulj, Vasina, Woch, Potera (libero) oraz Ropret, Staszewski, Bucki.

MKS: Szwaradzki, Koppers, Depowski, Todua, Szpernalowski, Wójcik, Popiwczak (libero) oraz Maruszczyk.

MVP: Dawid Woch (Asseco Resovia Rzeszów)

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści