Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu Julia Szeremeta zdobyła serca polskich kibiców. 20-letnia pięściarka prezentowała bardzo widowiskowy styl walki i szła jak burza. Ostatecznie zdobyła srebro w kategorii do 57 kilogramów.
Jak to często bywa po igrzyskach, medaliści zostali zaproszeni na spotkanie przez prezydenta i premiera. Szeremeta spotkała się zarówno z Andrzejem Dudą jak i Donaldem Tuskiem.
- U pana prezydenta była tak bardziej oficjalnie. U pana premiera było troszkę luźniej. Posiedzieliśmy sobie, pożartowaliśmy i po prostu porozmawialiśmy - opowiedziała wicemistrzyni olimpijska z Paryża.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
Warto dodać, że Szeremeta może jeszcze otrzymać złoto. W finale przegrała bowiem z Lin Yu-Ting. Tajwanka przeszła bowiem testy, których wyniki mają przyjść już niedługo.
- Jakby się okazało, że zostanę mistrzynią olimpijską, to na pewno będzie to już trochę inne uczucie. Co innego stać na podium na igrzyskach, a teraz dostać medal. Jednak to też by było wspaniałe uczucie. Na informacje trzeba poczekać trzy miesiące, jak przyjdą wyniki testów płci - przyznała Szeremeta dla "Dziennika Sportowego" (więcej TUTAJ)