W sobotę (01.03) w Belfaście zmierzyli się dwaj niepokonani dotąd pięściarze wagi półśredniej - Irlandczyk Paddy Donovan i reprezentujący Irlandię Północną Lewis Crocker. Zwycięzcą tego starcia miał zostać pretendentem do pasa organizacji IBF, który aktualnie znajduje się w posiadaniu Amerykanina Jarona Ennisa.
Donovan od samego początku próbował narzucać presję i nękał rywala kombinacjami szybkich ciosów. Nie unikał jednak fauli. W czwartej i szóstej rundzie odjęto mu po jednym punkcie za uderzenie rywala głową.
ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"
Przewaga Irlandczyka rosła. Po znakomitej siódmej rundzie, w kolejnej odsłonie postanowił dokończyć dzieła zniszczenia. Znów jednak doszło do kontrowersji.
W ósmej rundzie Donovan otrzymał trzeci minusowy punkt za uderzenie głową. Nie przejął się tym jednak i kontynuował natarcie. W pewnym momencie posłał Crockera na deski. Ten zdołał podnieść się na nogi i kontynuował walkę, chociaż jego lewe oko było już w opłakanym stanie.
Donovan chciał zakończyć walkę nokautem. W końcówce zepchnął rywala na liny i zadawał mu kolejne ciosy. Ostatni z nich padł niespełna sekundę po gongu kończącym rundę. Crocker upadł na ring. Sędzia podjął decyzję o dyskwalifikacji dla Donovana. Tym samym poniósł on swoją pierwszą porażkę w karierze. Końcowe fragmenty walki udostępniamy na końcu artykułu.
26-letni Irlandczyk nie mógł pogodzić się z takim rozstrzygnięciem i w akcie rozpaczy osunął się na ziemię. Z kolei zwycięski Crocker ledwo był w stanie utrzymać się na nogach.
Został tym samym pretendentem do pasa mistrzowskiego IBF. Ten pojedynek może zostać jednak odłożony w czasie, gdyż Jaron Ennis 12 kwietnia ma stoczyć unifikacyjny pojedynek z mistrzem WBA, Eimantasem Stanionisem.
Niewykluczone, że Crocker wcześniej ponownie zawalczy z Donovanem. Irlandczyk i jego zespół zapowiedzieli, że odwołają się od werdyktu sędziego, gdyż uważają, że dyskwalifikacja była zbyt surową karą. Być może niebawem dojdzie więc do głośnego rewanżu.