Ryan Peake należał do gangu motocyklowego. Za napaść trafił na pięć lat do więzienia. W młodości był utalentowanym golfistą amatorem. Po wyjściu na wolność pracował w kopalniach.
Wcześniej podjął także decyzję o powrocie do sportu. Namówił go do tego trener Ritchie Smith, który skontaktował się z nim podczas pobytu w zakładzie karnym.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Australijczyk wywalczył awans do tegorocznego "The Open Championship" po triumfie w turnieju "New Zealand Open". Za zwycięstwo otrzymał okazały puchar oraz czek na 99,5 tys. funtów (500 tys. złotych).
Jego droga do wygranej w Queenstown była pełna wyzwań. Problemy z wizą sprawiły, że przybył do Nowej Zelandii dopiero dwa dni przed startem rywalizacji.
- Zmieniłem swoje życie. Chcę po prostu grać w golfa. Jestem dumny z siebie, z tego, co robię dla rodziny i przyjaciół - powiedział po zwycięstwie cytowany przez brytyjskie "Metro".
Dla 31-latka występ w Irlandii Północnej będzie debiutem na mistrzostwach. Również przed tym turniejem będzie musiał otrzymać specjalne pozwolenie na przylot ze względu na odbyty wyrok.