Mistrz Europy, rosyjska gwiazda i nowy prezes. Tych postaci nie zobaczymy już w PGNiG Superlidze
Gdy w 2014 roku trafił do Orlenu Wisły Płock niewiele osób mogło się spodziewać, że za zaledwie trzy lata będą o niego walczyły dwa gigantyczne kluby - FC Barcelona Lassa, z której został wypożyczony i Paris Saint-Germain HB - zespół naszpikowany największymi gwiazdami piłki ręcznej.
W ciągu kilkunastu miesięcy jego talent wręcz eksplodował - im trudniejszy był mecz, im lepsi zawodnicy stawali naprzeciwko niego, tym lepiej radził sobie między słupkami. Kilkukrotnie znalazł się w najlepszej siódemce kolejki Ligi Mistrzów, a jego interwencje były doceniane w zestawieniach najładniejszych obron.
- Przychodząc do Płocka miałem dwa cele: rozwój swoich umiejętności oraz zdobycie tytułu. Mistrzostwa Polski Hiszpanowi nie udało się wygrać, ale swoje kompetencje zdecydowanie powiększył. Jego kontrakt z PSG będzie obowiązywał do 2020 roku.
-
Heheszki Zgłoś komentarzsuperlidze bedziemy go ogladac ;=)