To był udany wieczór dla Polaków. FC Barcelona nie miała problemów z awansem do 1/8 finału Pucharu Króla pokonując UD Barbastro 4:0. W potyczce zagrało dwóch Polaków. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski.

Ostatnie 120 sekund meczu przed nami.

Rywal założył Szczęsnemu siatkę, ale Barcelona uratowała się i Polak wciąż gra z czystym kontem.

Na boisku nowy bramkarz, który już w pierwszym zagraniu skiksował. Ciekawe.

Celny strzał oddał Fati, bramkarz na raty obronił uderzenie z ok. 18 metrów.

Sporo biegania, sporo młodzieży, ale kolejnych goli jak na razie brak.

Barcelona stara się oszczędzać siły. Do końca już mniej niż kwadrans.

Zagranie do Lopeza, który znalazł się na kolejnym spalonym.

Korner dla Barbastro, ale Barcelona dobrze w defensywie. Próby gospodarzy były blokowane.

Fatiemu do formy daleko. Kolejne złe zagranie zmiennika, który stara się, ale niewiele mu wychodzi.

Małe zamieszanie pod bramką Barcelony. W końcu do piłki ruszył Szczęsny i ją złapał.

Czekają na swój moment gospodarze, którzy uderzeń nie oddają, ale ich szalone wyjścia mogą w końcu w coś konkretnego przełożyć się.

Kontra gospodarzy, ale ostatecznie Barcelona wybroniła się i Szczęsny nie musiał wykazywać się umiejętnościami.

Kolejny błąd obrony gospodarzy. Fati zapomniał podać do rywala i w efekcie nie zobaczyliśmy piątej bramki.

Barcelona cały czas nie zamierza dopuszczać rywala pod własną bramkę.

Gospodarze nie są w stanie przejść z piłką środkowej linii. Całkowita dominacja FC Barcelony.

Lopez momentami gra swój mecz. Teraz został złapany na spalonym, wątpliwym.

Jaime odzyskał przytomność, ale do gry już nie wróci.

Jaime jest opatrywany, na noszach opuści boisko.

Zderzenie głowami zawodników, przerwa w grze. Wydaje się, że piłkarz gospodarzy mógł stracić świadomość.

Barcelona już spokojnie może myśleć o meczu w Superpucharze Hiszpanii, tam już tak łatwo nie będzie.

Wszystko wydaje się pod kontrolą Barcelony, która prowadzi z Barbastro 2:0.

Jeszcze minuta gry przed nami.

Dobre wyjście Szczęsnego. Polak wybiegł niemal do linii szesnastego metra i przejął piłkę.

Torre zagrywał wzdłuż bramki, ale nie miał kto wbić piłki do siatki.

Barcelona szuka trzeciego trafienia i zamknięcia tego jednostronnego spotkania.

Lewandowski omal nie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale silniejszy okazał się obrońca. Po chwili Lopez źle przymierzył z okolic linii pola karnego.

Kounde zamierzał przeciąć dogranie z lewej strony i zaskoczyć bramkarza. Zabrakło niewiele.

Torre z kornera, Martinez głową z siedmiu metrów, ale obok słupka.

Pierwsza interwencja Szczęsnego w meczu. Polak obronił strzał rywala z ok. 20 metrów.

Przed momentem drugi kontakt w meczu z piłką zanotował Szczęsny. A poza tym na boisku niewiele się zmienia. Blaugrana z miażdżącą przewagą.

I już bodajże setna wrzutka w pole karne gospodarzy. Bramkarz jest już rozgrzany i piłkę złapał.

Fermin uderzał z pola karnego, wyraźnie niecelnie. Zawodnikowi Barcelony zabrakło spokoju.

Wymiana podań w okolicach pola karnego. Dogranie w pole karne, ale Kounde potrzebowałby dwóch drabin, aby doskoczyć do piłki.

Gol dla Barcelony niewiele zmienił w obrazie meczu. Goście wciąż z dość wyraźną przewagą.

Pedri w polu karnym, zagrywał w okolice środka, ale we wszystkim zorientowali się obrońcy gospodarzy.

Akcja Barcelony, ale rozegranie akcji Lopeza dość dziwne. Od bramki gospodarze.

Tymczasem pod dograniu w pole karne na spalonym Lewandowski. Metrowym.

Martinez w polu karnym wycofał do Szczęsnego. Boisko jest nierówne, ale bramkarz błędu nie popełnił i piłkę wybił.

Barcelona stopniowo spycha gospodarzy coraz głębiej. Szczęsny, cały na żółto, póki co może podziwiać grę kolegów.

Pierwsza próba Lewandowskiego. Polak uderzył głową z dziesięciu metrów, ale spudłował.

Do dogrania Lopeza nikt nie doszedł. Piłka frunęła w światło bramki, ale Fabrega zachował czujność.

Dośrodkowanie w pole karne, strzał głową Kounde przeleciał metr obok słupka. Pierwsza próba Blaugrany.

Wymiana podań w polu karnym gospodarzy, ostatecznie Barcelonie zabrakło uderzenia.

Barcelona przy piłce. Szczęsny w bramce, na razie Polak bez okazji do pokazania swoich umiejętności.

Dość romantyczne boisko. Ślady "wyżartej" trawy przypominają dawne lata piłki lub też komputerowe klasyki na Amidze czy Atari.

Wojciech Szczęsny jak dotąd reprezentował barwy czterech zespołów. W każdym z nich jest wspominany dziś niezwykle ciepło, a serca kibiców i trenerów zdobywał już od pierwszych minut spędzonych na boisku.

Debiut? Żaden problem! Szczęsny imponuje od pierwszych minut

Mecz poprowadzi Isidro Diaz.

Barcelona po słabym grudniu w La Lidze, do ligowych występów wróci dopiero w drugiej połowie miesiąca. Wcześniej czekają ją mecze w Superpucharze Hiszpanii i wspomnianym Pucharze Króla.

W styczniu i lutym rozgrywki Copa del Rey nabierają tempa. Za niespełna miesiąc poznamy finalistów rozgrywek. Do gry wchodzi FC Barcelona, która w meczu 1/16 finału zmierzy się z drużyną UD Barbastro.