Podczas meczu z Barbastro ($:0), Gavi wszedł na boisko w drugiej połowie, zastępując Pedriego. Zwrócił uwagę kibiców, ponieważ miał zabandażowaną prawą rękę. Co istotne, nie wydano żadnego komunikatu medycznego, co sugeruje brak poważnej kontuzji.
Co się stało z Gavim? Okazuje się, że reprezentant Hiszpanii doznał urazu podczas treningu 31 grudnia. Portal 3cat.cat relacjonował, że w przypływie emocji, niezadowolony z własnej gry, zawodnik uderzył w ścianę.
To było nieprzemyślane i irracjonalne zachowanie. "Wchodząc do szatni uderzył w ścianę z taką siłą, że skończyło się to zranieniem" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
Gavi, znany z zaangażowania, nie pierwszy raz pokazuje, jak emocje wpływają na jego grę. Mimo bólu, zdecydował się zagrać.
Gdy tylko jest zdrowy, Gavi nie musi martwić się o regularną grę. Klubowy kolega Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego w tym sezonie zgromadził łącznie 14 występów na wszystkich frontach.
Przed FC Barceloną kolejne wyzwanie. Podopieczni Hansiego Flicka w środę powalczą z Athletikiem Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii.