Derby Madrytu dla Realu. Królewscy podejmowali drużynę środka La Ligi Rayo Vallecano i wygrali 2:1. Gospodarze prowadzili już 2:0, rywalom udało się złapać kontakt bramkowy.

Korner dla gości. Dośrodkowanie, strzał głową, ale kolejny raz wprost w Łunina.

Przed nami jeszcze 3 minuty meczu.

Rayo stara się w końcówce jeszcze coś zdziałać. Przed momentem zamieszanie pod bramką Realu, strzał Trejo jednak był niecelny.

Real stara się dotrwać do końca meczu bez strat. Rayo nie ma pomysłu na skuteczny atak.

Dość senne końcowe minuty. Real jednak nie może być pewny swego. Tutaj wystarczy jeden moment.

Opatrywany jest Bellingham. Nie wyglądało to dobrze, ale Anglik wstał z murawy.

Strzał z dystansu na raty złapał Łunin. To nie mogło zagrozić gospodarzom.

Real Madryt cierpliwie czeka na Rayo. Goście jednak nie są w stanie zbyt wiele zdziałać.

Czy coś tu się jeszcze wydarzy? Póki co więcej dzieje się w naszych głowach przed poniedziałkiem.

Z piłką mknął Vinicius, niewiele zdziałał. Dodatkowo był na spalonym.

Gumbau dogrywał w pole karne do Embarrby, jednak partner do piłki nie doszedł.

Godzina gry za nami, dwa kwadranse przed nami. Real ma spotkanie pod kontrolą, goście cały czas czekają na swój moment.

Real nie zamierza oddawać inicjatywy rywalom. Królewscy cały czas w ataku pozycyjnym.

Mbappe znalazł miejsce do uderzenia. Mocny strzał Francuza z ok. 15 metrów przeleciał tuż obok słupka!

Real szuka gola numer trzy. Królewscy w ataku, ponownie zamierzają odjechać rywalom na dwie bramki.

Po przerwie goście starają się znaleźć swój moment w meczu. Jednak jak na razie grają zbyt chaotycznie.

Real Madryt prowadzi 2:1 i w tym meczu wszystko jeszcze może się zdarzyć.

Przed nami jeszcze 3 minuty gry.

Przerwa w grze. Opatrywany jest Rodrygo.

Królewscy trochę zdjęli nogę z gazu. Rayo stara się poszukać swojej szansy, ale wszystko idzie gościom dość topornie.

Real Madryt już na dużym luzie. Rayo Vallecano ma problemy, aby przejąć piłkę, nie mówiąc o stworzeniu zagrożenia.

Akcję gości strzałem zakończył Embarba. Łunin w końcu pewnie między słupkami.

Nie jest wymarzony początek dla Realu Madryt. Goście nie atakują, ale pod własną bramką nie pozwalają Królewskim na wiele.

Asencio tak podawał do Łunina, że piłka minęła bramkarza i przeszłą tuż obok słupka! Ależ to mógł być kuriozalny gol.

Gościom udało się przetrwać trudniejszy moment i oddalić grę od własnej bramki.

Zagranie do Frana Garcii, który jednak znalazł się na wyraźnym spalonym. Gra przerwana.

Real coraz aktywniej szuka premierowego gola. Rayo Vallecano ma problemy z przejęciem piłki.

Augusto Batalla poczuł się bardzo pewnie i przy linii bocznej... ograł Viniciusa. Po chwili mogły pojawić się problemy.

Rodrygo uderzał głową, piłka jednak wyszła na aut bramkowy. Będzie korner dla Realu.

Kolejny raz niepewnie na przedpolu Łunin, strzał Hernandeza poszybował ponad bramką.

Niepewnie przez polem karnym zachował się Łunin. Ostatecznie bez konsekwencji dla Realu.

Próba z dystansu w wykonaniu Viniciusa, piłka została zablokowana. Od początku gospodarze w natarciu.

Szybka akcja Królewskich. Lewą stroną mknął Vinicius, dograł na przedpole, ale szybszy obrońca.

Mecz poprowadzi Francisco Jose Hernandez Maeso.

W sobotę meczu nie rozegrała Barcelona. W efekcie Real Madryt, jeśli pokona lokalnego rywala, może w La Lidze zrównać się punktami z liderem. Rayo w tabeli plasuje się na 7. pozycji.