We wtorek w półfinale Pucharu Króla padło osiem bramek. W środę tylko jedna. Real Madryt w San Sebastian pokonał Real Sociedad i jedną nogą jest w finale.

Sędziowie hiszpańscy i ich świat. Sędziowie polscy i ich świat. Dwa światy, a może to jednak te same światy? Tylko oni wiedzą, o co chodzi.

Końcowe akordy meczu. Real Madryt ma wszystko pod kontrolą. Gospodarze bezradni.

Cztery minuty przed nami.

Bellingham uderzył z dystansu. Remiro kolejny raz świetnie w bramce gospodarzy.

W końcówce niewiele wychodzi gospodarzom. Real Madryt mecz ma pod kontrola. Pamiętajmy jednak, że przed nami jeszcze rewanż.

Królewscy nie pozwalają gospodarzom na wiele. Goście mecz mają pod kontrolą.

Gospodarze cały czas w ataku, ale wciąż wszystko dobrze wygląda jedynie do pola karnego.

Seria uderzeń gospodarzy, które były blokowane. W końcu sędzia dostrzegł spalonego.

Gospodarze szukają wyrównania. Real Madryt cofnął się, ale miejscowym wciąż brakuje spokoju.

Muinoz wstrzelił piłkę w pole karne, Łunin dla pewności wybił piłkę na korner.

Vazquez znalazł miejsce do strzału z pola karnego. Pół metra ponad bramką.

Po przejęciu piłki Real stara się dłużej rozgrywać piłkę. Gospodarze są zmuszani do biegania za nią.

Szybkie wyjście Królewskich, w końcówce zabrakło dokładności.

W końcu w ataku Real Sociedad. Gospodarze mają jednak problemy z kreowaniem zagrożenia.

Gospodarze domagali się podyktowania rzutu karnego. Sędzia nakazał grać dalej.

A teraz Bellingham do Viniciusa, ale ten został zablokowany!

Zamieszanie pod bramką gospodarzy. Sędzia dopatrzył się spalonego i akcję przerwał.

Real Madryt przy piłce. Gospodarze czekają na jej przejęcie, aby od razu ruszyć do ataku.

1/4 rywalizacji w półfinale Pucharu Króla za nami. Real Madryt jak na razie bliżej finału.

Sędzia rozmawiał z trenerami oraz... policjantami. O czym? Możemy spekulować, ale zostawmy to.

W 1. połowie pogramy jeszcze przez 3 minuty.

Rzut rożny dla Realu. Błąd sędziego, miejscowi fani wściekli na arbitra.

Fran Garcia dogrywał z lewej strony, wcześniej był faulowany i będzie rzut wolny z boku pola karnego.

Czujny Aurelien Tchouameni, który wybił piłkę z okolic przedpola. Mogło być groźnie. Kolejny raz.

Problemy ma Ruediger. Czy będzie konieczna zmiana? Raczej nie.

Vinicius padł w polu karnym. Sędzia nakazał grać dalej i wydaje się, że miał rację.

Barrenetxea dogrywał płasko w pole karne z lewej strony, został zablokowany. Po chwili we własnym polu karnym dobrze zachował się Bellingham.

Dogranie z kornera, Bellingham głową, ale ponad poprzeczką.

Gospodarze z pretensjami do sędziego, który nie widział faulu na jednym z zawodników.

Oyarzabal znalazł miejsce do uderzenia, ale ostatecznie przymierzył w zasięgu rąk Łunina...

Szukają okazji do wyrównania gospodarze. Przed momentem dogranie z lewej strony. Zbyt mocne, piłka wyszła poza bramkę.

Strzał z woleja Sucicia, Łunin był dobrze ustawiony i odbił piłkę.

Kolejny raz gospodarze wysoko zaatakowali Królewskich, a ci mieli ponownie problemy.

Więcej spokoju, ale są momenty, kiedy jedna z drużyn rusza szybciej.

Pressing gospodarzy. Real Madryt ma problemy ze skonstruowaniem akcji.

Wyrównało się spotkanie, gra przeniosła się do środka boiska.

W końcu odgryzł się mistrz kraju. Guler z dystansu, ale w porzeczki.

Atak frontalny miłych gospodarzy. Czy Królewscy tego spodziewali się w San Sebastian? Zapewne.

Kubo rozegrał "klepkę" z partnerem. Strzał z ostrego kąta odbił Łunin!

Gospodarze od początku ofensywnie. Pierwszy strzał, próba z ok. 18 metrów Andera Barrenetxei poszybowała ponad bramką.

Mecz poprowadzi Jose Maria Sanchez Martinez.

Pierwsze spotkanie drugiego półfinałowego meczu Pucharu Króla. W San Sebastian Real Sociedad podejmuje Real Madryt.