W niedzielę 9 marca "Królewscy" podejmą u siebie Rayo Vallecano. Derby Madrytu to dla "Los Blancos" nie tylko okazja do pokazania swej wyższości nad lokalnym rywalem, ale i szansa na poprawę sytuacji w tabeli.
Real w minionych tygodniach nie stronił od potknięć. Ostatnie zanotował w spotkaniu z Betisem, które ostatecznie przegrał wynikiem 1:2. A z tego skrzętnie skorzystała Barcelona, pokonując 4:0 Sociedad.
"Królewscy" przed startem 27. kolejki La Ligi zajmują trzecie miejsce w tabeli. Do prowadzącej "Dumy Katalonii" tracą trzy "oczka".
Mecz z Rayo jest więc znakomitą okazją do zdobycia niezwykle istotnych punktów. Ale o to wcale nie musi być łatwo, jak twierdzi Carlo Ancelotti.
- Będzie to wymagające wyzwanie, Rayo zawsze było dla nas trudnym rywalem. Grają dobrze, intensywnie. Ale jesteśmy pewni siebie. Zespół dobrze się zregenerował po kolejnym dniu odpoczynku i wychodzimy na mecz z pełnym entuzjazmem - powiedział szkoleniowiec Realu na konferencji prasowej.
Włoch zdradził, że jego zespół będzie musiał poradzić sobie bez Kyliana Mbappe, który doznał urazu. - Sytuacja Kyliana nie jest poważna, jutro nie będzie dostępny, ale poleci do Kataru i tam ocenimy ryzyko - zakomunikował.
Ancelotti odniósł się także do tematu rotacji w jego zespole. - Mamy bardzo młodych zawodników, których nie zawsze dobrze jest wystawić na boisko, zwłaszcza jeśli drużynie nie idzie dobrze - stwierdził
- Dużo mówi się o Endricku, że nie grał zbyt wiele, że nie daję mu minut. Ale trzeba pamiętać, że jest bardzo młodym zawodnikiem, który musi się dostosować, poprawić, uczyć, a wystawianie go, gdy drużynie nie idzie dobrze, może być nie przynieść efektu - dodał.
Początek spotkania Realu Madryt z Rayo Vallecano o godzinie 16:15. Transmisja na antenie Canal Plus.