F1: Grand Prix Hiszpanii. Wygrani i przegrani. Mercedes poza zasięgiem rywali. Williams bez nadziei na punkty
Łukasz Kuczera
Wygrany: Haas
Amerykanie chcą w tym roku zrealizować to, czego nie udało im się w ubiegłej kampanii i zostać czwartą siłą F1. Pierwsze wyścigi były dla nich trudne, bo nowy model Haasa nie współgrał najlepiej z oponami Pirelli. Grand Prix Hiszpanii miało być przełomem pod tym względem i tak też się stało.
W Barcelonie po raz pierwszy w tym sezonie punkty dla Haasa zdobywali obaj kierowcy. Nastroje w ekipie z pewnością byłyby lepsze, gdyby nie ostra jazda Kevina Magnussena, który dwukrotnie ostro potraktował Romaina Grosjeana i pozbawił go szansy na wyższą pozycję.
Czytaj także: Sponsor Haasa ma poważne problemy
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
yes Zgłoś komentarzCiągle piszecie o fatalnej perspektywie Williamsa. To już zakrawa na wyśmiewanie się. Działają w ramach środków finansowych i technicznych. Korzystają ze ze swego sprzętu i ludzi.