Boks. Wielkie emocje przed pojedynkiem Joshua - Ruiz Jr. Eksperci nie są jednomyślni

Mateusz Hencel
Mateusz Hencel

Mateusz Hencel (dziennikarz WP SportoweFakty)

Rewanżowy bój pomiędzy Anthonym Joshuą a Andy Ruizem Jr to bez wątpienia jeden z najciekawszych pojedynków w boksie zawodowym ostatnich lat. Nie tylko walka wieczoru budzi wielkie emocje, ale cała gala, która wypełniona jest ciekawymi starciami w kategorii ciężkiej. 

1 czerwca 2019 roku miał być dla Anthony'ego Joshuy prawdziwym dniem dziecka. Brytyjczyk po raz pierwszy w karierze walczył poza granicami Wielkiej Brytanii. "AJ" podszedł do obrony swoich tytułów w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Stały za nim ogromne pieniądze oraz chęć rozwinięcia własnej marki w Stanach Zjednoczonych. Jego plany pokrzyżował jednak zdecydowanie niżej notowany Andy Ruiz Jr.

Amerykanin meksykańskiego pochodzenia ku zaskoczeniu wszystkich poskromił Brytyjczyka w 7. odsłonie, odbierając mu tytuły federacji WBA, WBO, IBF i IBO. Było to prawdziwe trzęsienie ziemi w kategorii ciężkiej, z wielkim hukiem upadł wizerunek niepokonanego Joshuy, który budził przed każdym rywalem respekt. 

Druga walka obu pięściarzy zapowiada się wprost wybornie. Faworytem bukmacherów mimo porażki w pierwszym starciu jest Joshua, który wniesie do ringu 5 kilogramów mniej niż podczas pierwszej potyczki. Andy Ruiz Jr walczyć będzie natomiast z balastem o 7 kilogramów większym, Amerykanin zanotował aż 128,4 kg, co odbiło się bardzo szerokim echem. Wielokrotnie wyniki ważenia są tylko formalnością, jednak w tym przypadku mogą okazać się one kluczowe i realnie wpłynąć na przebieg pojedynku.

W pierwszej walce Anthony Joshua nie był sobą. Jego mowa ciała, zachowanie w ringu wskazywało, że coś z Brytyjczykiem jest nie tak. Spekulowano, że dostał on ciężkie KO w trakcie przygotowań, jednak zweryfikowanie tej informacji było niemożliwe. Uważam, że w rewanżowym starciu o tym, jak ułoży się potyczka, będzie decydował właśnie Brytyjczyk, nie Andy Ruiz Jr.

Obecny mistrz świata nie powinien już niczym zaskoczyć Joshuy. Ruiz wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, pokazując światu, że nie wygląd, a charakter i odporność na ciosy mają kluczowe znaczenie. W tym pojedynku Anthony Joshua może być sam dla siebie największym przeciwnikiem. Jeżeli były czempion poukłada sobie w głowie wszystkie kwestie, wyjdzie zmotywowany, pewny siebie, realizujący plan taktyczny, to pokona Ruiza Jr.

Joshua powinien przede wszystkim unikać wymian i niepotrzebnych bójek w niebezpiecznym dla siebie dystansie. Tam szybkie ręce Ruiza mogą siać spustoszenie, a szczęka "AJ'a" wydaje się mocno podejrzana. Brytyjczyk powinien trzymać na dystans oponenta, operując aktywnie przednią ręką, dorzucając efektywny prawy prosty stopujący Ruiza. Wraz z upływem rund waga mistrza świata powinna dawać znać o sobie. Nie wierzę, że Amerykanin będzie w stanie boksować na wysokich obrotach przez 12 rund. Im dalej w las, tym przewaga Joshuy będzie rosła.

Spodziewam się, że "AJ" powróci na swój tron. Jest pięściarzem lepszym od Ruiza, jednak ten zawsze będzie dla niego stylowym koszmarem. Kluczem będzie realizacja planu taktycznego i świadome unikanie zagrożeń ze strony Ruiza, które będą realne w każdej sekundzie pojedynku. Jeżeli Joshua udźwignie mentalnie rewanżowy bój, to jego ręka powędruje w górę.

Typ: Zwycięstwo Anthony'ego Joshuy na punkty.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Chalidow opowiedział o swojej depresji. "Musiałbym się odciąć od świata. Wyjechać do dżungli"
Kto zwycięży w walce wieczoru?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Marian Nowak Zgłoś komentarz
    Wygra ten co CZYSTO TRAFI przeciwnika. Walka skończy się w trzeciej rundzie.
    • Marian Nowak Zgłoś komentarz
      "Eksperci" niejednomyślni. Podpowiem tym pajacom, że walkę wygra ten co CZYSTO TRAFI przeciwnika. Bo NIE MA boksera odpornego na ciosy, tylko są ŹLE TRAFIENI. Tak mawiał papa
      Czytaj całość
      Sztamm.
      • Ziemniak82PL Zgłoś komentarz
        Ruiz wygra przed czasem AJ ma papierowa szczelne i trochę przypadłość Andrzeja Gołoty ze w kryzysowych sytuacjach szuka wyjścia awaryjnego a dzisiaj napewno kilka razy meksykański
        Czytaj całość
        grubasek trafi mocniej