Przegląd tygodnia oczami kibiców. Frątczaka stać na superteam, niech się nie poddaje

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

4. Fochy zawodników Get Well. Menedżerowi to pasuje. Woli, żeby się gotowało - 10 maja, 196 komentarzy

Frątczak przekonywał, że rolą menedżera jest przekucie sportowej złości w zawodników w pozytywne wyniki. - Z mojego doświadczenia wiem, że jeśli się nie gotuje i bulgocze, to nic z tego dobrego nie wynika. Wolę żeby się gotowało, niż gdyby moi zawodnicy stali w kącie z chusteczkami - powiedział.

Niektórzy z was mocno krytykują Frątczaka za przytoczone słowa. Jak piszecie, robi dobrą minę do złej gry i powinien martwić się o mecz z Fogo Unią. Porażka Get Well nie będzie zaskoczeniem, ale na pewno wzburzy kibiców z Torunia. - Jak na razie humory widzę dopisują. Jajacek realizuje nakreślony projekt, czas spokojnie płynie i można rzec wszystko pod kontrolą. Czekamy z wypiekami na twarzy jaka z tego projektu wyjdzie na koniec projekcja. Czy te chusteczki nie będą jednak potrzebne? - napisał sibi-gw.

Mój komentarz: Oczywiście, że lepsza jest złość niż smutek i płacz. Łzy jakoś w ogóle nie współgrają mi z naturą żużlowca. No, chyba, że chodzi o łzy szczęścia. Do nich w Get Well jednak daleko. Jeśli torunianie nie przegrają z Fogo Unią, będzie można mówić o pewnym przełomie. Liczę, że Doyle poniesie zespół. Szkoda, żeby po sześciu czy siedmiu kolejkach marzenia o medalu w PGE Ekstralidze zostały pogrzebane. 

Czy Get Well pokona u siebie Fogo Unię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (15)
  • Akjk Zgłoś komentarz
    Kazdy ma jakies klopoty ale torun jezdzi bez ikry
    • Zawsze My Zgłoś komentarz
      "Przed torunianami bardzo ważny mecz z Fogo Unią. Można przegrać, bo leszczynianie są w tym roku piekielnie mocni, ale trzeba gryźć tor. Tego oczekuję zwłaszcza od liderów drużyny.
      Czytaj całość
      Jeszcze nie jest za późno panowie. Wszystko w waszych rękach." - kogo? liderów? buhahahahaha drużyna JF i wszystko jasne
      • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
        Racja.Jacek jest inny.Autentyczny celebryta wśród trenejro który woli fochy z achami z gotowaniem się zawodników między sobą.Jeszcze jakieś podważania?:))
        • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
          Toruń jak wszyscy piszą ma kłopoty .Coś nie zazębia w klubie. Frątczak jako selekcjoner, men ,szkoleniowiec znany fachowiec powinien wiedzieć jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Co
          Czytaj całość
          należy zrobić aby z tego impasu wyjść..Prezes nie ma podstaw narzekać że jego zespół przegrał w Lesznie.Jak by nie było Leszno ma skład osobowy najlepszy w lidze . Nie był bym zaskoczony jak by Leszno wygrało pod Jasną Górą rewanż.P,Witold budował skład dość mocny .Przegrywając mecz z beniaminkiem w Gnieźnie też świadczy o tym że się coś niedobrego w Orle dzieje.Słusznie postąpił prezes.Jak gość wyszedł z twarzą w serii niepowodzeń swojego klubu z własnymi nakładami finansowymi na klub.Nie jeden by powiedział parę ostrych słów.
          • eddy Zgłoś komentarz
            skomasowana nagonka na Torun ,trwa w najlepsze , dziennikarskie, "eksperckie" i pseudokibicowskie trolle dochodza do orgazmu a my Aniolki olewamy to cieplym moczem , sikiem ..falistym !
            Czytaj całość
            Srodkowy paluszek dla ..gimbazy !:)
            • RadaR RS-WD40 Zgłoś komentarz
              Pompowanie balonika tytułem newsa. Przyjedzie Leszno do Torunia i zgasi światło. Po co te dywagacje o jakiś PO.
              • czterdziestek Zgłoś komentarz
                Cotygodniowy odgrzewany kotlet i tyle.
                • TRN Speed Zgłoś komentarz
                  Jak czytam teksty w stylu „mistrzostwa nie można kupić” to śmiech pusty mnie ogarnia. Pewnie, że nie idzie się do ekipy z mową „poproszę złoto”. Ale sugerowanie, że ekipy
                  Czytaj całość
                  bijące się o mistrza to płacą chrupkami to „lekka” ściema. Spójrzcie na Zieloną - w tym roku (i słusznie) ograniczyli budżet by nie popaść w długi i nagle z ekipy walczącej rokrocznie o złoto walczą o spokojne utrzymanie. Gdyby była nadal kasa na zdobyła i Jampela, rzeczywistość wyglądałaby inaczej. Leszno z kolei pewnie płaci grosze, a Emil, Kołodziej to jeżdżą tam z miłości do miasta ;) Zwłaszcza Emil pewnie z Torunia odchodził bo stwierdził, że za dużo zarabia i podpisze niższy kontrakt heh ;) także reasumjąc - pewnie, że kasa sama nie jeździ, ale bez kasy nie ma mowy o złocie. A jak są zwycięstwa, to i atmosfera jest cudowna, wszyscy za wszystkich blablabla.