Przed sezonem 2024 w drużynie z Gdańska wiązano nadzieję, że może ona włączyć się do walki o awans do PGE Ekstraligi. Jak się okazało po kilku spotkaniach w Metalkas 2. Ekstralidze, klub zamiast być wysoko w tabeli, zajmował ostatnie miejsce i tak pozostało do końca rozgrywek.
Przyszłoroczne rozgrywki mogą być dla Wybrzeża Gdańsk decydującymi, jeśli chodzi o byt żużla w Trójmieście. Jak poinformowała strona trójmiasto.pl, zakończona została współpraca pomiędzy klubem, a Energą z Grupy Orlen, która była tytularnym sponsorem gdańszczan.
"Umowa dotycząca współpracy z klubem została zawarta na jeden sezon i obowiązywała do końca października 2024 roku. Obecnie nie jest kontynuowana. Klub został poinformowany o tym z odpowiednim wyprzedzeniem" - czytamy komunikat spółki na stronie trójmiasto.pl.
ZOBACZ WIDEO: Gollob odniósł się do zamieszania z dzikimi kartami. "Nie zawsze wszystko rozumiem"
Do tej decyzji również odniósł się rzecznik klubu - Rafał Sumowski. - Na chwilę obecną posługujemy się nazwą Wybrzeże Gdańsk, a pojawienie się w niej innego sponsora tytularnego jest sprawą otwartą. W tej chwili skupiamy się na budowie zespołu oraz budżetu na kolejny sezon - wspomniał.
Możliwe jest, że do nazwy klubu powróci firma właściciela klubu - Tadeusza Zdunka, który od wielu lat jest zaangażowany gdański żużel.
Wybrzeże w przerwie międzysezonowej poinformowało w swoich mediach społecznościowych, że kontrakt na sezon 2025 podpisali Niels Kristian Iversen, Kacper Grzelak (U24) oraz Tim Soerensen. Tajemnicą jednak nie jest, iż również blisko pozostania w klubie jest Krzysztof Kasprzak.