Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym będziemy podsumowywać dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia. W każdą niedzielę zaprezentujemy 5-7 tematów.
Co najważniejsze, te teksty będą powstawały razem z wami, naszymi czytelnikami. Chcemy prezentować najbardziej interesujące i twórcze komentarze (zachowujemy oryginalną pisownię). Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.[nextpage]
7. Dlaczego Robert Kościecha pożegnał się z Get Well? "Mógł stanąć do konkursu" - 29 listopada, 111 komentarzy
Wielu obserwatorów zastanawiało się, dlaczego Robert Kościecha nie będzie prowadził nadal juniorów Get Well. Jak wyjaśnił Jacek Frątczak, dotychczasowy trener torunian po prostu nie przedstawił założeń i konkretnego planu pracy. Tego właśnie wymagano od kandydatów do pracy z młodzieżą w Toruniu.
Menedżerowi Get Well mocno oberwało się od was za te słowa. Jak piszecie, jest spoza klubu, a wprowadza swoje porządki i zraża do siebie osoby związane z drużyną od lat. - Ten konkurs był tylko dla opinii publicznej. Faktycznie chodziło o legalne pozbycie się Kościechy. Falubazowy Frątczak przyszedł i odejdzie, a ludzie z Torunia powinni być cały czas w klubie. To jest błąd. W klubie jest tyle miejsca, że może być Ząbik i Kościecha - napisał connor.
Mój komentarz: Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Frątczak chciał się pozbyć Kościechy. Inaczej - poprzez brak planu pracy w klubie Kościecha pokazał,że nie chce grać w teatrze kierowanym przez obecnego menedżera Get Well. Takie jego święte prawo, choć niesmak pozostaje. Będzie jeszcze większy, jeśli Karol Ząbik będzie miał gorsze wyniki od swojego poprzednika.
[nextpage]
6. Motor Lublin ma lidera z prawdziwego zdarzenia. To zespół na play-off (taktyka) - 2 grudnia, 112 komentarzy
Beniaminek Nice 1. LŻ z Lublina zbudował zespół, który powinien awansować do fazy play-off - tak uważa były trener Motoru Jerzy Głogowski. Niekwestionowanego lidera drużyny widzi w Andreasie Jonssonie, od którego trzeba wiele wymagać. Zdaniem naszego rozmówcy w fazie finałowej może się zdarzyć wszystko, jednak sam awans do niej to cel podstawowy.
Kibicom z Lublina nie spodobała się taktyka z Jonssonem w parze z juniorami. Zasadniczo jednak zgodziliście się z naszym ekspertem, że Motor powinien pojawić się w play-offach. - Co do składu Lublina to jest bardzo ciekawy. Fajnie, że wprowadzają nowe twarze ligę wyżej pokroju Mastersa czy Lamberta. Wielu zawodników z topu zaczynało w niższych ligach, więc nie jest przesądzone, że w przyszłości mogą poprowadzić Lublin do niejednego zwycięstwa. Problem jednak jest kiedy będą coś znaczyć więcej w tym sporcie i znając zagraniczniaków szybko uciekną do innego klubu za większe pieniądze - napisał Rybnicki_Rekin.
Mój komentarz: Bez wątpienia przejście Jonssona do Motoru to wielka sprawa. Po słabym roku we Włókniarzu ma szansę się odbudować w Nice 1. LŻ. Poprzeczka jest zawieszona dość wysoko - działacze oczekują w każdym meczu dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Nie mam przekonania, że to się uda. Wówczas play-off może okazać się marzeniem nie do spełnienia.
[nextpage]
5. Zeznania oskarżonego w aferze korupcyjnej. "Śmiałem się do Kacpra. Chcesz mnie nagrać?" - 30 listopada, 117 komentarzy
Udało nam się dotrzeć do zeznań oskarżonego w aferze korupcyjnej dotyczącej meczu barażowego Zdunek Wybrzeże - Get Well. Sponsor złożył ofertę Kacprowi Gomólskiemu, ale zawodnik miał poprosić o spotkanie kolejnego dnia. Doszło do niego w domu żużlowca i rozmowa miała zostać nagrana na telefon ojca zawodnika - Jacka Gomólskiego.
Wasze opinie są bardzo różne. Pojawiają się głosy, że to pseudoafera, bo przecież Gomólski oferty nie przyjął. Zwracacie uwagę także na inny aspekt tej sprawy, który stawia żużlowca w roli donosiciela. - Sponsorzy się pewnie wywiną okazując żal i skruchę, ale Gomólskiemu łatę trudno będzie oderwać - napisał scott111.
Mój komentarz: Naprawdę dziwi mnie hejt, jaki spotkał Gomólskiego. Zawodnik zachował się prawidłowo. Gdyby nic nie nagrał, jego słowa okazałyby się puste. Dowód jest cenny. Na karierze sportowej 24-latka ten przykry dla wszystkich epizod nie powinien się mocno odbić. Mam nadzieję, że przed żużlowcem same dobre chwile w zespole z Zielonej Góry.
[nextpage]
4. Falubaz zaprezentował sztab szkoleniowy. Na pokładzie znane twarze -
1 grudnia, 122 komentarzy
Klub z Zielonej Góry po raz kolejny był na ustach całej żużlowej Polski. Tym razem za sprawą prezentacji sztabu szkoleniowego. Trenerem pierwszej drużyny będzie Adam Skórnicki, z kolei zielonogórskimi młodzieżowcami zajmą się Krzysztof Jabłoński i Aleksander Janas. To wydarzenie wywołało wiele komentarzy.
Część z was zwróciła uwagę, że Skórnicki nie do końca czysto postąpił w relacji ze swoim poprzednim klubem. Miał startować w Unii Kolejarzu Rawicz, ale rozwiązał kontrakt i będzie trenerem Falubazu. Pojawiło się również wiele porównań z Markiem Cieślakiem. - Skórnicki będzie miał lepszy kontakt z młodzieżą niż Cieślak, on zawsze był wyluzowany - napisał Lukim81.
Mój komentarz: Kibicuję Skórnickiemu. Przychodzi do klubu, który nie miał ostatnio dobrej prasy i musi zapracować sobie na pochlebne słowa ze strony ekspertów. Cieszy natomiast jakaś wizja pracy z juniorami, której ewidentnie brakowało w klubie z Zielonej Góry w ostatnim czasie. Wnioski wyciągnięto. Czas na czyny.
[nextpage]
3. Michał Kugler nie rozumie żalu Władysława Golloba. "A co, gdyby Nawrocki wszedł do Polonii?" - 28 listopada, 144 komentarze
Władysław Gollob w rozmowie z naszym portalem przyznał, że sytuacja w drugiej lidze to jego zdaniem szaleństwo. W ten sposób nawiązał do nowej Stali Rzeszów z Gregiem Hancockiem na czele. Michał Kugler, były wiceprezes Stali Gorzów, nie rozumie tych słów i uważa, że wynikają one ze zwyczajnej zazdrości.
Wielu z was wzięło w obronę prezesa Polonii. Przypominacie, że spłacił już wiele długów klubu z Bydgoszczy i należą mu się za to słowa uznania. Jednocześnie zgadzacie się z naszym ekspertem, że obserwujemy postępujący upadek Polonii. - Potrzeba nam takiego drugiego Karkosika czy Nawrockiego, który przyjedzie na białym koniu, wyłoży miliony i uratuje tak zasłużony klub, jakim jest Polonia Bydgoszcz, ale czy jest to w ogóle możliwe? - pyta Marobyd.
Mój komentarz: Bez wątpienia wielkie oklaski dla Golloba za spłatę długów. Nie na tym jednak świat się kończy. Jeśli chodzi o promocję, to klub leży i o uznaniu w żużlowej Polsce może zapomnieć. Pewnie, że rycerz na białym koniu załatwiłby wiele problemów, jednak to nie takie proste. Łatwiej skrytykować tych, którym się udało.
[nextpage]
2. Marek Cieślak mówi całą prawdę o odejściu z Zielonej Góry. Dobiły go sms-y od działaczy Falubazu - 2 grudnia, 291 komentarzy
Nowy szkoleniowiec Włókniarza Częstochowa zabrał głos w sprawie swojego odejścia z Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. W rozmowie z Radiem Fon wyjaśnił, co poza problemami rodzinnymi skłoniło go do powrotu. Cieślak był zły na działaczy z klubu z Zielonej Góry za SMS-y, którymi próbowano go namówić do pozostania w ekipie z winnego grodu.
Mocno się dostało trenerowi za ten wywiad. W zasadzie trudno znaleźć opinie zgadzające się z argumentacją utytułowanego szkoleniowca (chodzi o SMS-y). Piszecie, że w Falubazie nie powinni płakać po Cieślaku. - To wszystko jest bardzo niejasne. Albo Cieślak nie mówi konkretnie, co było nie tak z tymi SMS-ami, albo ten powód rezygnacji z przedłużenia umowy jest naciągany jak guma w majtkach - napisał użytkownik CzenstochoviA.
Mój komentarz: Zupełnie niepotrzebnie Cieślak wprowadził wątek z wiadomościami od osób funkcyjnych w Falubazie. Na pewno nie doda mu to zwolenników. Powtórzę to, o czym mówię od początku całej sprawy. Niezależnie od wszystkiego należało dać sygnał o zakończeniu negocjacji - choćby właśnie przez SMS-a. Tego zabrakło i żadne tłumaczenie tutaj nie pomoże.
[nextpage]
1. Dobra zmiana w Get Well. Menedżer Jacek Frątczak jedzie niczym walec - 29 listopada, 416 komentarzy
Menedżer Get Well dokonuje zmian osób funkcyjnych w klubie. Jest nowy trener juniorów oraz przygotowania fizycznego. Jak udało nam się ustalić, można się spodziewać roszad na stanowiskach kierownika drużyny, kierownika parku maszyn i kierownika zawodów. Krótko mówiąc, Frątczak chce mieć w pełni zaufanych ludzi wokół siebie.
W komentarzach śmiejecie się z magii menedżera, którą zaczerpnął z Falubazu. Wielu z was rozumie jednak, że jeśli Frątczak ma ponosić pełną odpowiedzialność za wynik, to musi otoczyć się ludźmi pewnymi, znanymi sobie. - Albo będzie sukces albo kompletna porażka. Faktem jest, że zmiany były potrzebne. Nie wszystkie mi się podobają, ale z oceną wstrzymam się do ich efektów - pisze BadAngel.
Mój komentarz: Wcale nie dziwi mnie postawa Frątczaka. Zebrał potężne uderzenie krytyki po pierwszym meczu barażowym i pewnie już wtedy wiedział, że będzie musiał dokonać zmian. Na ich oceny przyjdzie czas, choć rozumiem oburzenie wiernych fanów. Niemniej Get Well potrzebuje wstrząsu, pierwszego od ładnych kilku lat.