Stelmet Falubaz Zielona Góra w ostatnich latach stawiał na różne warianty kombinezonów, choć zawsze z podkreśleniem barw klubowych. Zmiany dotyczyły chociażby ekspozycji sponsorów czy herbu, którym jest charakterystyczna Myszka-Miki. Bywały modele jaśniejsze, w których dominowała biel, ale i ciemniejsze, gdzie górowała czerń lub zieleń.
"Mamy nadzieję, że nasz nowy wizerunek pozytywnie Was zaskoczył" - czytamy w komunikacie Stelmet Falubazu.
ZOBACZ WIDEO: Michelsen spędził dwa lata we Włókniarzu. Odpowiada wyraźnie, czy żałuje tej decyzji
Falubaz efektownie zaprezentował nowy kevlar, jednakże kibice mieli problem z rozszyfrowaniem... jaki kolor ma kombinezon. To efekt tego, że ubiór został zaprezentowany w połączeniu z dużą liczbą świateł. Niektórzy zauważają, że to barwy morskiej zieleni, co jest niewątpliwie ciekawym rozwiązaniem.
Pierwsza okazja, by oficjalnie zobaczyć zawodników Stelmet Falubazu w nowych kevlarach będzie 11 kwietnia w trakcie meczu 1. rundy PGE Ekstraligi przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin. Niewykluczone jednak, że wcześniej zawodnicy przywdzieją nowe barwy w trakcie zawodów indywidualnych lub podczas sparingów.