Na dziś to wszystko. Zapraszamy na jutrzejszy konkurs drużyn mieszanych, który rozpocznie się o godzinie 17. Dziękujemy za uwagę.

Pozostałe dwa medale zgarnęli Niemcy. Srebro wędruje do Andreasa Wellingera, a brąz do Karla Geigera.

Stefan Kraft bez medalu! Co za konkurs. Zabrakło 0.4 punktu.

A Halvor Egner Granerud jest dopiero trzeci po skoku na odległość 97.5 metra.

Świetna próba Ryoyu Kobayashiego. 101.5 metra Japończyka. Mamy nowego lidera.

Johann Andre Forfang skacze 97.5 metra i obejmuje prowadzenie. Nie zmienia to faktu, że Wąsek awansował już o 13 pozycji, a Zniszczoł o 4. Brawo.

Paweł Wąsek zanotował już awans o 10 pozycji, w stosunku do miejsca, które zajmował po pierwszej serii.

Zaczynamy drugą serię. 9 belka na początek, Paweł Wąsek na rozbiegu.

Seria finałowa ma się rozpocząć za 7 minut.

Czas na krótką przerwę.

96.5 metra daje Halvorowi Egnerowi Granerudowi 10 pozycję po pierwszej serii. Różnice w czołówce są małe. Teoretycznie realne szanse na medal ma nawet trzynasty Piotr Żyła.

Daleko Andreas Wellinger. 101 metrów musi dać mu prowadzenie. A teraz Piotr Żyła.

Karl Geiger skacze 100 metrów w dobrym stylu i zmienia Schmida na pozycji lidera.

Markus Eisenbichler jako pierwszy w konkursie skacze 100 metrów, ale prowadzenia nie obejmie. Zabrakło 1.6 punktu. A teraz pora na Kamila Stocha.

Mamy nowego lidera. Constantin Schmid wyprzedza Deschwandena aż o ponad 7 punktów.

A w międzyczasie prowadzenie objął Gregor Deschwanden, który skoczył 97.5 metra i o 1.2 punktu wyprzedził Sundala.

Giovanni Bresadola popsuł swój skok, więc Wąsek melduje się w serii finałowej.

Kristoffer Eriksen Sundal skacze 97.5 metra w dobrym stylu i obejmuje prowadzenie.

Za nami połowa stawki. Już za chwilę na rozbiegu pojawi się Aleksander Zniszczoł.

Ipcioglu i Ammann są już pewni awansu do drugiej serii.

Fatih Arda Ipcioglu skacze 93 metry w niekorzystnych warunkach i obejmuje prowadzenie.

Świetnie zaprezentował się Andrew Urlaub. Amerykanin lądował na 98 metrze, a więc skoczył najdalej z całej dotychczasowej stawki. Oczywiście objął prowadzenie i trudno sobie wyobrazić, żeby miało go zabraknąć w drugiej serii konkursu.

Daniel Andrei Cacina jako pierwszy przekroczył punkt konstrukcyjny, ale miał dobre warunki atmosferyczne, więc prowadzenia nie obejmie.

Drugi w serii próbnej był Stefan Kraft. Z kolei trzecie miejsce zajął Anze Lanisek, który jest jednym z głównych faworytów do złotego medalu.

Polacy mają powody do optymizmu, ponieważ w serii próbnej najlepszy okazał się Piotr Żyła.

Konkurs o mistrzostwo świata na normalnej skoczni w Planicy rozpocznie się już za 15 minut.