Kolejny wielki dzień w karierze sportowej Piotra Żyły! Dwa lata temu w Oberstdorfie, teraz w Planicy. Najpierw został, a teraz obronił tytuł mistrza świata.
- Nie wiem, czy dziś to dotrze do mnie, nie wiem, czy będę w stanie funkcjonować - przyznał Żyła już "po wszystkim" w rozmowie z Eurosportem.
Po pierwszej serii był na 13. pozycji i sam miał chwilę zwątpienia. Tracił jednak tylko 5,9 punktu do lidera. W serii finałowej Polak odpalił rakietę.
Wylądował na 105 metrze, ustanowił rekord skoczni i... pozbawił rywali złudzeń! Obronił tytuł mistrza świata.
I ponownie znalazł się na rękach swoich kolegów, którzy podobnie, jak dwa lata temu w Niemczech, tak teraz w Słowenii cieszyli się wspólnie z Żyłą i świętowali jego wielki sukces.
"Nie wierzę!!!" - napisał krótko w mediach społecznościowych Patryk Pancewicz z TVP Sport, który opublikował w sieci filmik z szaloną radością Biało-Czerwonych. Cały team nosił Żyłę na rękach.
To wszystko tylko pokazuje, jak doskonała atmosfera panuje w tej drużynie, a przed naszymi skoczkami kolejne wyzwania. Jakie? Konkurs mikstów, drużynówka i indywidualny na dużej skoczni!
Zobacz także:
"Nic z tego nie będzie". Żyła szczery do bólu po konkursie
Co on najlepszego zrobił!? Fantastyczny lot Żyły po złoto MŚ [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi