Podczas MŚ Planica 2023 w narciarstwie klasycznym Piotr Żyła potwierdził swoje wysokie umiejętności. Urodzony w Cieszynie skoczek po pierwszej serii konkursu na normalnym obiekcie zajmował dopiero trzynaste miejsce. Nie zamierzał się jednak poddawać i powalczył o obronę mistrzowskiego tytułu.
W drugim skoku Żyła wylądował na 105. metrze. To nowy rekord normalnej skoczni w Planicy i rezultat, który był poza zasięgiem jego rywali. Polak awansował z trzynastej pozycji na pierwszą. Po raz drugi z rzędu został mistrzem świata. To gigantyczny sukces Żyły.
O jego wyniku swoje zdanie ma Heinz Kuttin. - Niektórym zawodnikom nie było łatwo, ale Piotrek wykonał bardzo dobrą pracę. W odpowiednim momencie wykonał swój najlepszy skok. Być może jest trochę szczęśliwym mistrzem świata, ale nie tylko szczęście tutaj zadecydowało - powiedział legendarny skoczek i były trener polskiej kadry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
- Po pierwszej serii wiedziałem, że wszyscy są sklasyfikowani blisko siebie. Jednocześnie byłem też świadomy, mając doświadczenia z naszego konkursu, że wiatr może mocno namieszać - dodał Kuttin.
Po pierwszej serii liderem był Stefan Kraft, ale Austriak ostatecznie rywalizację zakończył poza podium. Oprócz Żyły po medal mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Planicy sięgnęli Niemcy Andreas Wellinger i Karl Geiger.
3 i 4 marca w Planicy odbędą się kolejne konkursy w ramach MŚ. Najpierw rozegrana zostanie rywalizacja indywidualna, a dzień później drużynowa. Transmisje dostępne będą w TVN i Eurosporcie.
Czytaj także:
Fatalny upadek Petera Prevca. Kamil Stoch zareagował jednym słowem
"Nie do końca temat jest historią". Co z bólem pleców Dawida Kubackiego?