ME 2015: Bułgarsko-niemieckie medalowe aspiracje w grupie A

Agata Kołacz
Agata Kołacz

Niemcy (6. miejsce w rankingu CEV)

Nasi zachodni sąsiedzi zrezygnowali całkowicie z udziału w tegorocznej Lidze Światowej i skupili się na występach w Igrzyskach Europejskich. Decyzja okazała się jak najbardziej słuszna, bo zmagania zakończyli ze złotym medalem. W porównaniu ze składem z Baku Vital Heynen dokonał kilku zmian. Przede wszystkim na pozycję atakującego powrócił Georg Grozer, który w duecie z Jochenem Schoepsem z pewnością będzie ogromnym zagrożeniem dla rywali. W gronie powołanych znaleźli się także dwaj przyjmujący znani z występów w PlusLidze: Sebastian Schwarz i Dirk Westphal.

Wyniki sparingów przed mistrzostwami Europy potwierdzają, że Niemców należy się obawiać. Tuż przed startem rozgrywek dwukrotnie rywalizowali z reprezentacją Rosji i jeden mecz zakończył się ich zwycięstwem. Wcześniej wygrali silnie obsadzony Puchar Czterech Narodów (Słowenia, Serbia, Francja). - Mam poczucie, że nasza forma i gra się ustabilizowały na wysokim poziomie po udanym Turnieju Czterech Narodów. Myślę, że zawodnicy powinni być zadowoleni, bo w tym dwumeczu z Rosją pokazali, że potrafią grać jak równy z równym z bardzo mocnym rywalem, a nawet stać ich na zwycięstwa - ocenia belgijski szkoleniowiec.

Podopieczni Vitala Heynena z pewnością zrobią wszystko, by zdobyć kolejny medal w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym. Tym bardziej, że do tej pory ich najlepsze osiągnięcie na mistrzostwach Europy to czwarte miejsce (1991 i 1993 r.).

Rozgrywający: Lukas Kampa, Jan Zimmermann
Atakujący: Georg Grozer, Jochen Schoeps
Środkowi: Micheal Andrei, Marcus Bohme, Tim Broshog
Przyjmujący: Christian Fromm, Denis Kaliberda, Sebastian Schwarz, Tom Stronbach, Dirk Westphal
Libero: Markus Steuerwald, Ferdinand Tille

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Riorwar Zgłoś komentarz
    Podejrzewam, że w tej grupie mogą wydarzyć się różne rzeczy. Przegrany z meczu Bułgaria- Niemcy, może chcieć uniknąć mistrzów świata i odpuścić jeszcze jeden mecz tak, aby zająć
    Czytaj całość
    trzecie miejsce w grupie i w ewentualnym ćwierćfinale trafić na zwycięzcę swojej grupy, a nie na Polaków. Moim zdaniem Bułgarzy specjalnie ułożyli mecze Polska- Belgia i Niemcy- Bułgaria w pierwszej kolejce. Te mecze pewnie rozstrzygną o pierwszym miejscu w danej grupie. Chodzi o to, żeby w przypadku porażki z Niemcami mogli mimo wszystko uniknąć Polski w ćwierćfinale. Nie zdziwię się, jeśli zagramy w ćwierćfinale z Holandią, Czechami albo Słowenią.