Bundesliga. Bayern Monachium - Borussia Dortmund. Wszystkie oblicza Roberta Lewandowskiego

Paweł Kapusta
Paweł Kapusta
Trudno o bardziej wymowne zdjęcie. Lewandowski po przegranym finale LM. fot. EAST NEWS

Najboleśniejsza porażka

Gdyby z kolei szukać najboleśniejszej porażki Lewandowskiego w "Der Klassiker", należałoby się zwrócić w kierunku meczu na Wembley w maju 2013 roku. To był już sezon, w którym Bayern stłamsił Bundesligę, rozgrywki zakończył na pierwszym miejscu w tabeli z 91. punktami (!!!) i aż 23. punktami przewagi nad wicemistrzem z Dortmundu. Borussia dostała jednak swoją szansę rewanżu...

Doszło do niego w wielkim finale Ligi Mistrzów. Pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem, ale strzelanie w 60. minucie rozpoczął Bayern. Gol Mario Mandzukicia miał rozwiązać worek z bramkami i szybko miało być po zabawie, ale BVB nie dawała za wygraną. Już siedem minut później gola z rzutu karnego strzelił Ilkay Guendogan i było 1:1. Niedługo przed ostatnim gwizdkiem obwieszczającym konieczność rozegrania dogrywki, cios w "żółte serce" zadał Robben.

Robert Lewandowski zaliczył wówczas cały mecz. Obrazki, które mieliśmy wtedy okazję oglądać po ostatnim gwizdku, wyciskały łzy z oczu. Lewy, ale również Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek długo nie mogli się otrząsnąć. Koło nosa przeszła im szansa wygrania najważniejszych, klubowych rozgrywek. Do dziś żaden z nich nie miał nawet okazji powtórzenia tego wyczynu.

Jak zakończy się sobotni mecz Bayern - Borussia Dortmund?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)