Eliminacje MŚ 2026: wpadka Brazylijczyków i kompromitacja gwiazdora przy rzucie karnym

PAP/EPA / Miguel Gutierrez
PAP/EPA / Miguel Gutierrez

Duża niespodzianka w eliminacjach mistrzostw świata w Ameryce Południowej. Brazylia zaledwie zremisowała z Wenezuelą 1:1, dodatkowo kompromitująco zmarnowała rzut karny.

"Canarinhos" złamali defensywę gospodarzy pod koniec pierwszej połowy, choć potrzebowali do tego stałego fragmentu. Rzut wolny wykonał Raphinha i uderzył doskonale. Posłał piłkę w dalszy róg, a ta odbiła się od wewnętrznej części słupka i wpadła do siatki.

Wydawało się, że faworyt najtrudniejsze ma już za sobą, jednak początek drugiej części był piorunujący w wykonaniu Wenezueli. Telasco Segovia, który wszedł na boisko po przerwie, przywitał się z publicznością perfekcyjną "bombą" z 18 metrów i pokonał Edersona, doprowadzając do remisu.

Brazylijczycy mieli doskonałą szansę, by jednak wyrwać w tym spotkaniu pełną pulę, bowiem kwadrans później Rafael Romo sfaulował w polu karnym Viniciusa Juniora i sprokurował rzut karny.

Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale uderzył za blisko środka i wenezuelski bramkarz zrehabilitował się udaną interwencją. Gwiazdor Realu Madryt miał jeszcze znakomitą szansę na dobitkę, lecz skiksował, pudłując z kilku metrów. Niebywałe!

W końcówce gospodarze opadli z sił i skupili się już wyłącznie na defensywie. Przez ostatnich kilka minut musieli walczyć w osłabieniu po czerwonej kartce dla Alexandra Gonzaleza. W doliczonym czasie mieliśmy też sytuację kuriozalną, bo na boisku włączyły się zraszacze i sędzia musiał przerwać zawody.

Wszystko skończyło się jednak szczęśliwie dla drużyny Fernando Batisty, która dowiozła remis do ostatniego gwizdka i sprawiła niespodziankę.

Brazylijczycy mają teraz 17 pkt. i zajmują 3. miejsce w tabeli południowoamerykańskich eliminacji mistrzostw świata. Do liderującej Argentyny tracą 5 "oczek".

Wenezuela natomiast jest 8., więc na chwilę obecną pożegnałaby się z marzeniami o wyjeździe na mundial. W tej strefie bezpośrednim awansem premiowanych jest sześć pierwszych ekip, zaś siódma zagra w barażach interkontynentalnych.

Wenezuela - Brazylia 1:1 (0:1)
0:1 - Raphinha 43'
1:1 - Telasco Segovia 46'

W 61. minucie Vinicius Junior (Brazylia) nie wykorzystał rzutu karnego (Rafael Romo obronił).

Czerwona kartka: Alexander Gonzalez /89' za faul/ (Wenezuela).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku

Komentarze (4)
avatar
jancio wodnik
15.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie lubię tej płaczki ale pamiętam co zrobił Milik w juve ...było śmieszniej 
avatar
Osioł też się uśmiał
15.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Zupełnie jak nasz drewniak . 
avatar
Handwerka Service
15.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chcą pokazać kogoś innego niż Robusia bo takie setki pier....... idealnie nasza legenda i filar Reprezentacji Robuś no chyba że go plecy bolą. 
avatar
tomasz likfidator
15.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
brawo rasista