Konkretny plan dla Kiwiora. Wielki klub planuje przyszłość Polaka

Getty Images / Photo by Stuart MacFarlane/Arsenal FC via Getty Images / Na zdjęciu: Jakub Kiwior
Getty Images / Photo by Stuart MacFarlane/Arsenal FC via Getty Images / Na zdjęciu: Jakub Kiwior

Zbliża się okienko transferowe, a co za tym idzie pojawia się coraz więcej spekulacji na temat zmian klubowych, w tym polskich piłkarzy. Właśnie dowiadujemy się, że Jakub Kiwior może niebawem opuścić Arsenal, a chce go gigant Serie A.

Obrońca reprezentacji Polski dołączył do ekipy z Londynu w styczniu 2023. Od tamtej pory rozegrał 45 meczów, strzelił dwa gole oraz miał 5 asyst. Umowa zawodnika z Arsenalem wygasa dopiero 30 czerwca 2028 roku.

Jednak Jakub Kiwior rzadko wychodzi na boisko. W ostatnich trzech meczach angielskiej drużyny 24-latek ani razu nie pojawił się na murawie. Jedyne pełne rozegrane mecze w wykonaniu polskiego defensora, można odnotować w Pucharze Ligi Angielskiej.

Arsenal aktualnie jest na 4. miejscu w Premier League. W 11 meczach zdobyli 19 punktów. Strzelili 18 bramek i stracili 12. Drużyna Mikela Artety traci aż 9 punktów do pozycji lidera.

Dlatego - zresztą nie pierwszy już raz - pojawiają się opinie, że londyńczycy najchętniej pozbyliby się naszego zawodnika. Być może faktycznie dojdzie to do skutku, tym bardziej że właśnie pojawiają się informacje od włoskiego dziennikarza Giovanniego Albanese, że Juventus FC jest najbardziej zainteresowany Polakiem.

ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!

Włoska drużyna zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli Serie A. Do tej pory na swoim koncie w 12 meczach Juventus zdobył 24 punkty oraz wypracował bilans bramkowy 21:7.

Kiwior miałby przejść do klubu z Turynu w styczniu w ramach wypożyczenia i zostać zastępcą Juana Cabala, który niedawno doznał urazu kolana.

Reprezentant Polski dobrze zna ligę włoską, ponieważ rozegrał tam aż 43 spotkania, w barwach Spezzi Calcio, która w tym momencie znajduje się na 3. miejscu w tabeli Serie B.

Ściągnięcie Riccardo Calafioriego latem do Arsenalu na pewno nie pomogło Kiwiorowi w walce o miejsc w składzie "Kanonierów”. Ale nawet to, że od 5 meczów Włoch zmaga się z kontuzją, nie spowodowało, żeby trener Mikel Arteta postawił na Polaka.

Przyszłość lewego obrońcy Arsenalu pozostaje więc niepewna. Podobno zainteresowane są nim również zespoły z La Ligi, lecz najpoważniejszym kandydatem w dalszym ciągu jest klub z Turynu.

Kontuzja Gleisona Bremera, wykluczająca go na cały sezon (zerwanie więzadła krzyżowego), na pewno jeszcze bardziej zachęca zarząd Juventusu do jak najszybszego sprowadzenia obrońcy, który może dobrze zapełnić taką lukę.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty