La Manita, świński łeb, awantury - najbardziej pamiętne El Clasico
21 kwietnia 2011 roku. Real Madryt - FC Barcelona 1:0
[/b]
Wiosną 2011 roku kibice byli świadkami aż czterech spotkań Barcelony i
Realu. W lidze padł remis 1:1, a półfinale Ligi Mistrzów lepsza okazała
się Duma Katalonii (2:0 i 1:1). Najciekawiej było jednak w dniu, gdy obie
drużyny spotkały się w finale Pucharu Króla.
To był wielki rewanż Mourinho na Guardioli. Portugalczyk nastawił swoich
piłkarzy niezwykle bojowo i od początku meczu na Estadio Mestalla
trzeszczały kości. Atmosfera na boisku była niezwykle gorąca, a Pepe i
Sami Khedira stłamsili tego dnia drugą linię Barcelony.
Co prawda w drugiej połowie rywale byli bliscy zwycięstwa, jednak w
dogrywce to Real strzelił zwycięskiego gola. Na listę strzelców wpisał się
Cristiano Ronaldo i zapewnił Królewskim tytuł.
Jose Mourinho miał swój dzień chwały.[b]