La Manita, świński łeb, awantury - najbardziej pamiętne El Clasico

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
AFP

29 listopada 2010 roku. FC Barcelona - Real Madryt 5:0

[/b]Początek sezonu 2010/2011 był dla Realu Madryt znakomity. W pierwszych 12
kolejkach zespół prowadzony przez Jose Mourinho nie poniósł ani jednej
porażki.

Na Camp Nou przyjeżdżał po siedmiu przekonujących zwycięstwach z rzędu.
Portugalczyk przed spotkaniem był butny i zapewniał, że przechytrzy
Josepa Guardiolę.

Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla Realu. Barcelona rozniosła
rywali, strzelając im pięć bramek, nie tracąc przy tym ani jednej. Co
ciekawe, ani razu do siatki nie trafił Leo Messi, choć był jednym z
najlepszych piłkarzy na boisku.

W końcówce sfrustrowany Sergio Ramos zobaczył czerwoną kartkę i był to
początek wielkich awantur podczas El Clasico.[b]

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)