Robert Lewandowski z powodu urazu pleców nie wziął udziału w niedawnej przerwie reprezentacyjnej. Napastnik wrócił do gry w sobotnim meczu 14. kolejki La Ligi, w którym FC Barcelona zmierzyła się na wyjeździe z Celtą Vigo. Choć Katalończycy przez długi czas utrzymywali się na prowadzeniu, spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Polak był autorem jednej z bramek w barwach Barcy. 36-latek po raz kolejny udowodnił tym samym, że jest w świetnej dyspozycji. Było to już bowiem jego 15 trafienie w lidze. Dodatkowo nasz zawodnik ma na koncie pięć goli w Lidze Mistrzów.
Lewandowski dorobek w tych rozgrywkach będzie mógł powiększyć we wtorkowym meczu z Brestem. Będzie to też szansa na to, aby 36-latek ponownie zapisał się na kartach piłkarskiej historii. Może bowiem zostać trzecim piłkarzem, który strzelił sto bramek w Lidze Mistrzów. Hiszpanie wierzą, że uda mu się tego dokonać, a "L'Esportiu" poświęciło temu wydarzeniu poniedziałkową okładkę. "Bez litości" - czytamy w tytule.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Dziennik przytoczył między innymi rozkład trafień w Lidze Mistrzów w poszczególnych klubach. "Reprezentant Polski strzelił już 13 goli dla Barcy w tych rozgrywkach. Na początku swojej kariery w najwyższej klasie rozgrywkowej strzelił 69 goli dla Bayernu Monachium i 17 goli dla Borussii Dortmund" - czytamy.
Jeżeli we wtorkowym starciu z Brestem Lewandowski wpisze się na listę strzelców, dołączy do elitarnego grona. Na ten moment znajdują się w nim jedynie Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. "Cristiano strzelił 140 goli w Lidze Mistrzów (21 z Manchesterem United, 105 z Realem Madryt i 14 z Juventusem), a Leo Messi jest drugi z 129 golami (120 z Barcą i dziewięć z PSG)" - dodano.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)