Zamieszki we Francji. Chuligani próbowali wtargnąć na boisko

Twitter / pabard / Na zdjęciu: zamieszki podczas meczu we Francji
Twitter / pabard / Na zdjęciu: zamieszki podczas meczu we Francji

Sympatycy FC Nantes są zaniepokojeni kierunkiem, w jakim zmierza liga francuska. W trakcie sobotniego spotkania nie obyło się bez incydentów.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas meczu FC Nantes z Le Havre AC, kibice gospodarzy wyrazili swoje niezadowolenie z działań władz ligi francuskiej. W 23. minucie spotkanie zostało przerwane na pięć minut z powodu wrzucenia na boisko papieru toaletowego i piłek tenisowych.

Protesty kibiców Nantes były wyrazem frustracji związanej z problemami, jakie trapią Ligue 1, takimi jak różnica poziomów między PSG a resztą ligi czy kwestie związane z prawami telewizyjnymi. Na trybunach pojawił się transparent z napisem: "LFP: całkowity rozwód, straciliście całą wiarygodność".

Mimo że mecz udało się wznowić, Nantes przegrało z Le Havre 0:2 po golach Casimira i Ngoury. W końcówce spotkania doszło do kolejnych incydentów, gdy kibice próbowali wtargnąć na boisko, co zmusiło sędziego do przerwania meczu i odesłania zawodników do szatni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać

Kibice Nantes są coraz bardziej zaniepokojeni kierunkiem, w jakim zmierza ich klub, który spada w tabeli. Ich działania są kolejnym przykładem narastającego niezadowolenia wśród francuskich fanów.

Zamieszane w walkę o utrzymanie FC Nantes zajmuje 16. miejsce w tabeli. Le Havre ma natomiast dwupunktową przewagę nad strefą spadkową.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty