Świński łeb, uciszanie kibiców i wielkie pogromy - klasyki, które pamięta świat

Igor Kubiak
Igor Kubiak



7. Galaktyczny mecz galaktycznego Realu

Roberto Carlos, Zinedine Zidane, David Beckham, Raul Gonzalez, Luis Figo, Michael Owen czy Ronaldo - takich zawodników miał do dyspozycji trener Vanderlei Luxemburgo w sezonie 2004/2005. Mimo wielkich gwiazd, do kwietniowego El Clasico klub ze stolicy przystępował ze stratą aż 9 oczek do lidera.

Brazylijski trener zdecydował się na ultra-ofensywne ustawienie z Ronaldo, Raulem i Owenem w ataku, a kapitalne zawody rozegrali Beckham oraz Zidane. W fantastycznym meczu Królewscy nie dali większych szans FC Barcelonie i wygrali 4:2. Warto dodać, że Duma Katalonii przeżywała wtedy świetny okres, a nie pomógł im nawet ofensywny duet Ronaldinho - Samuel Eto'o.

Galaktyczna ekipa i zwycięstwo w klasyku nie pomogły jednak Realowi w wywalczeniu tytułu. Na koniec sezonu Blancos do mistrza tracili 4 punkty.

10 kwietnia 2005 - Primera Division

Real Madryt - FC Barcelona 4:2 (3:1)
1:0 - Zidane 6'
2:0 - Ronaldo 19'
2:1 - Eto'o 28'
3:1 - Raul 45+2'
4:1 - Owen 65'
4:2 - Ronaldinho 73'

El Clasico rozstrzygnie o tytule? "Wygrana może zapewnić mistrzostwo kraju"

Które El Clasico najbardziej utkwiło Ci w pamięci?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Adam Oksiuta Zgłoś komentarz
    Do autora artykułu - ostatnie El Clasico w XX wieku nie było w październiku 1999 roku, ale rok później. Wiek XXI zaczął się bowiem 01.01.2001, a nie 01.01.2000, gdyż nie było roku
    Czytaj całość
    zerowego, tylko rok pierwszy.
    • leontomasz Zgłoś komentarz
      kariera szybka i burzliwa, ale co mógł to wygrał. LM mistrzostwo świata, zgarnął złotą piłkę..."żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo".
      • kawasaki14 Zgłoś komentarz
        Myślę jednak, że za te 10 lat to ten niesamowity mecz Ronaldinho i 3:0 dla FCB na Santiago będzie najbardziej pamiętane. Brazylijczyk był materiałem na najlepszego piłkarza w historii,
        Czytaj całość
        szkoda, że tak skończył ;/