Polak, który dąży do mistrzostwa w UFC. Czy już jest lepszy od Chalidowa?
Waldemar Ossowski
Pechowa porażka
Krzysztof Jotko w dotychczasowych 19 zawodowych walkach tylko raz doznał porażki i to dość pechowej. W swojej drugiej walce dla UFC, na gali w Berlinie w maju 2014 roku, Polak przegrał z Magnusem Cedenbladem przez duszenie gilotynowe na sekundę przed końcem 2. rundy.
Trener Mirosław Okniński po walce nie mógł wybaczyć swojemu podopiecznemu, że ten posłuchał się rady kolegi z narożnika, przez co wpadł w "gilotynę" Szweda. Zarówno w opinii trenera jaki i samego Jotki, gdyby doszło do 3. rundy, to Polak byłby przeważającą stroną w walce.
Po występie na UFC Fight Night 41 Jotko zakończył współpracę z Mirosławem Oknińskim.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)