F1: Grand Prix Chin. Wygrani i przegrani. Mercedes i Hamilton klasą dla siebie. Williams bez nadziei na poprawę
Łukasz Kuczera
Przegrani: Haas
Haas ma chrapkę na bycie czwartą siłą w F1, ale w Chinach kierowcy amerykańskiej ekipy nawet nie zdobyli punktów. To nie powinno się zdarzyć, biorąc pod uwagę, że Romain Grosjean i Kevin Magnussen dysponują jednostką napędową Ferrari o sporej mocy.
Gunther Steiner twierdzi, że kluczem do sukcesu Haasa jest lepsza współpraca samochodu z oponami. Szef amerykańskiego zespołu nie ma jednak wiele czasu na poprawę sytuacji, bo wyścig uliczny w Baku już za niespełna dwa tygodnie.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)