Antonio Perez, ojciec znanego kierowcy Formuły 1 Sergio Pereza, został znaleziony nieprzytomny w swojej łazience i natychmiast przewieziony do szpitala po zakończeniu Grand Prix Azerbejdżanu. Podczas gdy jego syn rywalizował na torze w Baku, Antonio pozostawał w Meksyku.
Zgodnie z doniesieniami meksykańskiego serwisu El Heraldo, 65-letni Antonio Perez doznał stanu przedzawałowego i wymagał natychmiastowej opieki medycznej. Choć stan jego zdrowia się poprawił, nie jest jasne, czy nadal przebywa w szpitalu, czy wrócił już do domu.
Incydent wydarzył się tuż po dramatycznym zakończeniu wyścigu w Baku, gdzie Sergio Perez walczył o podium z Carlosem Sainzem. Obaj kierowcy zderzyli się na ostatnim okrążeniu, co uniemożliwiło im zdobycie punktów i otworzyło możliwość awansu dla George'a Russella.
Jak stwierdziły organizatorzy wyścigu, incydent między Perezem a Sainzem był wynikiem "przypadkowego zdarzenia na torze" i żaden z kierowców nie został uznany za głównego winowajcę. W emocjonalnym wybuchu po wyścigu Perez obwinił Sainza, nazywając go "idiotą", lecz później w wywiadach zachował bardziej wyważone podejście.
- Przy wyjściu z zakrętu drugiego było wystarczająco miejsca między naszymi samochodami, jednak w ciągu metra lub dwóch doszło do kontaktu," powiedział Perez. "To bardzo niefortunne wydarzenie. Myślę, że Carlos próbował podążać za torem Charlesa i to skomplikowało sytuację - komentował Perez.
ZOBACZ WIDEO: Ma 36 lat i trójkę dzieci, a nadal zachwyca figurą. Tylko spójrz na te zdjęcia!