Młody Polak zachwyca w Wielkiej Brytanii. Walczy o przepustkę do F1

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tymoteusz Kucharczyk
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tymoteusz Kucharczyk

Tymoteusz Kucharczyk należy do najszybszych kierowców GB3 Championship, serii uważanej za kuźnię talentów i jeden z ostatnich etapów w drodze do F1. Przed nim jeden z kluczowych startów. Polak weźmie udział w zawodach na Donington Park.

Miesiąc przerwy od ścigania upłynął niebywale szybko. Kierowcy i zespoły GB3 Championship już w zeszłym tygodniu wróciły do pracy podczas dnia testowego na Donington Park. Wśród nich był również Tymoteusz Kucharczyk, który wspólnie z zespołem HiTech szukał najlepszych ustawień na przedostatnią rundę sezonu 2024.

Polak zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma na swoim koncie 323 punkty. Liderujący w cyklu Louis Sharp zdobył ich 336. Rywalizacja jest niezwykle wyrównana i przed ostatnimi sześcioma wyścigami sprawa mistrzostwa jest otwarta.

Brytyjski obiekt jest dobrze znany kibicom motorsportu, mimo że od wielu lat już nie gości wyścigów Formuły 1. Największy wpływ na popularność Donington Park mają wydarzenia z 1993 roku. Wtedy legendarny Ayrton Senna w ekstremalnych, deszczowych warunkach popisał się niesamowitym tempem w swoim McLarenie, dublując całą stawkę w trakcie GP Europy poza Damonem Hillem, który ukończył wyścig grubo ponad minutę za Brazylijczykiem.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

Obecnie tor od lat gości wyścig lokalnych serii i pozwala kształtować przyszłe talenty - nie tylko brytyjskie. Jak nadchodzą rundę zapowiada Tymoteusz Kucharczyk?

- Sezon wkracza w decydującą fazę, dlatego przystępujemy skoncentrowani do przedostatniej rundy. Wspólnie z moim zespołem HiTech testowaliśmy w zeszłym tygodniu na Donington Park, gdzie sprawdzaliśmy różne warianty ustawień, aby być najlepiej przygotowanym do wyścigów tutaj - mówi 18-latek z Łodygowic.

- Pogoda może dorzucić swoje trzy grosze w najbliższych dniach, więc na nią też trzeba zwrócić uwagę. Do końca mistrzostw zostało już tylko sześć wyścigów, a w klasyfikacji generalnej wszystko jest nadal możliwe. Z jednej strony każdy błąd będzie bardzo kosztowny, a z drugiej trzeba wykorzystywać swoje szanse. Ten, kto zrobi jedno i drugie lepiej, zdobędzie tytuł - dodaje polski kierowca.

- Ze swojej strony dam z siebie wszystko w nadchodzący weekend. Wiem, że zespół we mnie mocno wierzy, a to daje dużo motywacji. Dziękuję moim partnerom z firmy technologicznej iteo za wsparcie w tym roku, a kibiców zachęcam do kibicowania w czasie transmisji z wyścigów! - podsumowuje Kucharczyk.

Czytaj także:
- Wiedziała, że jej mąż jest gejem? Wrze po jego coming oucie
- "To może być koniec pewnej epoki". Verstappen myśli o odejściu z Red Bulla

Źródło artykułu: WP SportoweFakty