Niecodzienne obrazki w sprincie F1. Ostry pojedynek Hamiltona i Leclerca

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lando Norris (z lewej) i Oscar Piastri
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lando Norris (z lewej) i Oscar Piastri

McLaren zdominował sobotni sprint F1 do GP Kataru. Lando Norris tuż przed metą oddał prowadzenie Oscarowi Piastriemu, który wcześniej dzielnie odpierał ataki George'a Russella. Ozdobą sprintu był ostry pojedynek Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca.

Piątkowe kwalifikacje do sprintu Formuły 1 w Katarze pokazały, że McLaren ma przewagę tempa nad rywalami i przy korzystnym układzie może na Lusail nawet świętować tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Potwierdził to start sobotniego sprintu. Lando Norris utrzymał prowadzenie, a Oscar Piastri z łatwością wyprzedził George'a Russella.

Wprawdzie kierowca Mercedesa próbował się odgryzać, ale Piastri był w stanie utrzymać drugą pozycję. Zwłaszcza że Norris zachowywał się zespołowo i trzymał się na tyle blisko kolegi z McLarena, że ten mógł korzystać z DRS.

Na piąte miejsce po starcie przedarł się Lewis Hamilton, który wykorzystał nieporozumienie pomiędzy duetem kierowców Ferrari. Zaraz po starcie Carlos Sainz delikatnie przyblokował Charlesa Leclerca, ale to wystarczyło, aby Brytyjczyk przedzielił dwa czerwone samochody.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców

Leclerc nie dał jednak za wygraną i w drugiej fazie sprintu stoczył pasjonujący pojedynek z Hamiltonem. Między Monakijczykiem a Brytyjczykiem było naprawdę ostro, ale fair. Dodatkowy punkt wywalczony przez kierowcę Ferrari może okazać się niezwykle ważny w kontekście rywalizacji zespołowej.

Gdy w końcówce wydawało się, że Norris zgarnie zwycięstwo, to Brytyjczyk oddał pierwszą pozycję Piastriemu. W ten sposób zrewanżował się Australijczykowi za wcześniejszą pomoc w walce o tytuł mistrzowski w Brazylii.

Bezbarwny w sobotnim sprincie był Max Verstappen, co tylko potwierdza skalę problemów Red Bull Racing. Holender spadł na dziewiątą pozycję i męczył się za kierownicą modelu RB20. Wprawdzie po kilku "kółkach" udało mu się wyprzedzić Pierre'a Gasly'ego, ale trudno oczekiwać, aby to usatysfakcjonowało 27-latka.

Jeszcze gorzej wypadł Sergio Perez. Meksykanin po fatalnych kwalifikacjach ostatecznie ruszał z alei serwisowej, ale nie był w stanie nic ugrać w sprincie. Dodatkowy pit-stop i wymiana przedniego skrzydła poskutkowały u niego spadkiem na ostatnią pozycję.

F1 - GP Kataru - sprint - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Oscar Piastri McLaren 19 okr.
2. Lando Norris McLaren +0.136
3. George Russell Mercedes +0.410
4. Carlos Sainz Ferrari +1.326
5. Charles Leclerc Ferrari +5.073
6. Lewis Hamilton Mercedes +5.650
7. Nico Hulkenberg Haas +8.508
8. Max Verstappen Red Bull Racing +10.368
9. Pierre Gasly Alpine +14.513
10. Kevin Magnussen Haas +15.485
11. Fernando Alonso Aston Martin +19.204
12. Valtteri Bottas Stake F1 Team +23.351
13. Lance Stroll Aston Martin +24.421
14. Esteban Ocon Alpine +30.379
15. Alexander Albon Williams +33.062
16. Liam Lawson Visa Cash App RB +34.356
17. Yuki Tsunoda Visa Cash App RB +35.102
18. Franco Colapinto Williams +35.639
19. Guanyu Zhou Stake F1 Team +1:11.436
20. Sergio Perez Red Bull Racing +1:14.371
Komentarze (0)