Zdruzgotani komentatorzy krzyczeli: "Coś straszliwego!". Wspominamy największe nokauty 2016 roku

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło


6. David Haye vs Mark De Mori 

David Haye wracał na ring po ponad trzech latach przerwy, wobec tego wokół jego formy pojawiało się wiele znaków zapytania. Rywal był dobrany umiejętnie, ostrożnie, by nie stanowić większego zagrożenia.

Brytyjczyk pod wodzą nowego trenera, zaledwie 28-letniego Shane'a McGuigana nie miał problemu ze znokautowaniem Australijczyka i dokonał tego w pierwszej rundzie. De Mori przez dłuższy czas nie mógł się pozbierać, na ringu podano mu tlen, a kilkanaście minut później przetransportowano do szpitala.

- Potężny prawy sierpowy! DeMori ląduje na deskach. Haye notuje znaczący powrót na ring, nokautując rywala w pierwszej rundzie - mówił zadowolony brytyjski komentator.

Czy nokaut Joe Smitha zasługuje na miano najefektowniejszego finiszu 2016 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)