Symbol obiera inny kurs - taka była toruńska kariera Adriana Miedzińskiego
Życiowy sezon 2013. Świetne wyniki, ale i pechowy upadek
Ostatnim udanym, a nawet bardzo udanym sezonem torunianina był ten w 2013 roku. Znakomita jazda w Ekstralidze i udane występy w turniejach indywidualnych sprawiły, że powrócił temat powrotu po dwóch sezonach nieobecności do kadry na DPŚ. W parze z Tomaszem Gollobem wygrał nieoficjalne mistrzostwa świata par. 28-latek wciąż także marzył o wywalczeniu awansu do cyklu Grand Prix, jako czwarty torunianin po Tomaszu Bajerskim, Jagusiu i Chrzanowskim.
Punktem zwrotnym był jednak pechowy upadek podczas towarzyskiego meczu z Czechami w czerwcu w Pradze. W jednym z biegów "Miedziak" zderzył się z Matejem Kusem, uderzając głową o tor i tracąc przytomność. Do ścigania powrócił po kilkunastu dniach, ale jego postawa nie była już tak błyskotliwa, jak poprzednio. Wprawdzie wciąż dobrze punktował w lidze (średnia biegowa 2,082) i pomógł Unibaksowi w awansie do finału, to jednak dało się zauważyć mniej pewności w jego jeździe.
Tracąc szansę na jazdę w reprezentacji (w Pradze Biało-Czerwoni zdobyli puchar), a także na powodzenie w eliminacjach do GP i IMP oraz będąc po groźnej kraksie, Miedziński zdołał osiągnąć jeszcze w tym samym roku duży indywidualny sukces. Triumfował w świetnym stylu w Grand Prix Polski na Motoarenie, zostając piątym zawodnikiem, który dokonał tego, jadąc z dziką kartą. W wielkim finale przez trzy okrążenia ścigał Grega Hancocka, którego po sprytnym ataku zdołał w końcu wyprzedzić, wprawiając w ekstazę komplet widzów na domowym obiekcie.
-
Tylko Bally Zgłoś komentarzObawiam się medaliki, że, jak przyjdzie do półfinału z Wellem to padnie pytanie, czy Adrian mógłby pojechać, jak Holta :E
-
real_M Zgłoś komentarzZielonego Stoliczka i mam nadzieję że w Czewie znowu ktoś marketingowo pomyli się..o 2 bańki i dla Miedziaka nie starczy.
-
Pan Jot Zgłoś komentarzkozłem ofiarnym raczej będzie :D Jestem ciekaw jak kibice Falubazu na to (może któryś kolega z FZ mi odpowie jak tam nastawienie do Frątczaka obecnie wśród kibiców? Czy winicie go za odejście Jasona? ...a może za samo pójście do Aniołów? ) Dużo kibiców z Torunia już jest na anty za Miedziaka. Dwa mosty na raz spalone? :). Na razie zapałka rzucona. Jeśli nie będzie wyników, to go tak zjadą, że zajmie się hodowlą jedwabników ;] Gość jest wg mnie ogarnięty i lubię go słuchać/czytać wywiady. Nie mniej jednak jeśli te akcje z transferami to głównie jego pomysły, to sobie trochę nabruździł :)
-
jp60 Zgłoś komentarzZyczę Adrianowi aby w 2019 na torze w Częstochowie obronił tytuł mistrz Polski
-
Stary komtur Zgłoś komentarzPrzedpełski i Kopeć. Ostatni dla tego, że muszą być juniorzy krajowi. Gdyby nie to - jego też by nie było. Krytyków Adriana uważam za kibiców sukcesu a nie mojej ukochanej drużyny. Facet nie ma talentu Bajerskiego czy Ząbika. Do wszystkiego doszedł ciężką pracą. Od trzech lat czekam na odejście Holdera. On nie jest dla mnie ,,swój''. Na dodatek z roku na rok coraz gorsze wyniki. I proszę mi tu nie przywoływać średnich biegowych, bo trzeba patrzeć na kim i na jakim etapie rozgrywek Chris śrubuje te wyniki. Jako jeden z liderów drużyny ma zastraszającą ilość biegów przegranych 1-5. Zamiast tego pozbyto się walecznego Gomólskiego. Zakontraktowanie Rysia za Adriana to gwóźdź do trumny tradycji klubowej. Po latach zdecydowałem nie kupować karnetu. Wiem, co ze mnie za kibic i tak dalej. Trzeba jednak mieć jakieś zasady. Zmiana nazwy na Apator nic nie zmieni. Kiedyś Toruń stał wychowankami. W połowie klubów ekstraligi jeździli nasi wychowankowie - a dziś? Ta drużyna będzie z Torunia, ale nie będzie toruńska. Rok przerwy dobrze mi zrobi! Życzę medalu i dużo wrażeń kibicom.
-
Pewni na beton Zgłoś komentarzNie kupujcie biletów i karnetów bo jest Holta!:}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}} Nie chodzcie na MA! :}}}}}}}}} O matko! Syn Rydzyka!
-
APATORforeverTORUŃ Zgłoś komentarzPowodzenia walczaku w nowych barwach. Mam nadzieję że rok 2019 z aniołem na plastronie.
-
Robert Przywarciak Zgłoś komentarzProszę tego czegoś nie nazywać symbolem Torunia
-
--.night.-- Zgłoś komentarz2013,2016 Drużynowy Drugi v-ce Mistrz Polski 2010, 2012, Drużynowy Młodzieżowy Mistrz Świata 2006, Zdobywca Złotego Kasku 2011, Zdobywca Srebrnego Kasku 2004, Zdobywca Brązowego Kasku 2004, 2 miejsce w Złotym Kasku 2010 i 2013, 3 miejsce w Złotym Kasku 2008, 4 miejsce w IMP 2010, Młodzieżowy Drużynowy Mistrz Polski 2004 i 2005, Mistrz Polski Par Klubowych 2004, 2008, 2010, II v-ce Mistrz Polski w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Par Klubowych 2004, 6 miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów 2006 oraz 7 miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów 2004, Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski 2005, Drużynowy v-ce Mistrz Klubowego Pucharu Europy 2009, Drużynowy v-ce Mistrz Elitserien 2009 (Vargarna), Drużynowy Drugi v-ce Mistrz Elite League 2006 (Swindon), Drużynowy v-ce Mistrz Bundesligi 2009 (Wolfslake), Finalista GP Challenge 2008 (8 m-ce) i 2009 (9 m-ce). 2013 FIM Speedway Grand Prix Polski w Toruniu - 2013 (1 m-ce) ------------------------------------------- Medale zdobyte dotychczas przez Adriana: DMŚ: - 2009, 2010- złoty DMŚJ: - 2006 - złoty MIMP: 2003 - srebrny, 2005 - złoty, 2006 - srebrny DMP: 2001, 2008 - złoty, 2003, 2007, 2009, 2013 - srebrny, 2010, 2012 - brązowy MDMP: 2004, 2005 - złoty MPPK: 2004, 2008, 2010- złoty MMPPK: 2004 - brązowy Drużynowe Mistrzostwa Elit League: 2006 - brązowy (Swindon) Drużynowe Mistrzostwa Elitserien: 2009 - srebrny (Vargarna) Drużynowe Mistrzostwa Bundesligi: 2009 - srebrny (Wolfslake) Klubowy Puchar Europy: 2009 - srebrny (Unibax) -------------------------------------------------- Ponadto Adrian zajął czołowe miejsca w następujących zawodach: Złoty Kask: 2011 - pierwsze, 2010, 2013 - drugie, 2009 - piąte Srebrny Kask: 2004 - pierwsze Brązowy Kask: 2004 - pierwsze IMŚJ: 2004 - siódme, 2006 - szóste IMP: 2010 - czwarte
-
Asfodel - nie karmię trolli Zgłoś komentarzFajnie napisany artykuł, gdyby tylko wyeliminować kilka błędów stylistycznych to byłaby naprawdę udana mini-biografia Adriana.
-
Twój Pan Zgłoś komentarzsie dla druzyny, przeciwników i jego samego. Ktoś już wczesniej powinien zainteresować sie tym dziwnym zachowaniem na torze np. Gajewski ale dla niego to był pupil wiec psy szczekaly a karawana jechala dalej. Teraz bedzie okazja by przekonać sie czy ten nasilony zly styl jazdy to była wina lokalnej presji czy poprostu jeździec stracił głowę. Powodzeniem w Częstochowie choc te odejscie jest spóźnione o kilka sezonów.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzMiedziak odchodzi po tylu latach jazdy w Toruniu. Zamknął jeden rozdział kariery zawodniczej rozpoczyna kolejny aby udany.
-
yes Zgłoś komentarzMiedziński był i jest żużlowcem