Żużel. Zmiana w regulaminie - nazwy drużyn z eWinner 1. Ligi i 2. Ligi będą krótsze. GKSŻ tłumaczy dlaczego

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: zawodnicy Wybrzeża i Orła
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: zawodnicy Wybrzeża i Orła
zdjęcie autora artykułu

Od sezonu 2021 kluby, które przystąpią do rozgrywek eWinner 1. Ligi i 2. Ligi Żużlowej, w swoich nazwach będą mogły mieć tylko dwa człony, wyłączając nazwy miasta. O zmianach w regulaminie GKSŻ informowała już rok temu.

- Nie może być tak, że nazwy drużyn nie mieszczą się ze względu na długość tam, gdzie jest to potrzebne. Problemy z długimi nazwami miała chociażby telewizja. Ilość członów w przypadku niektórych drużyn była za duża - komentuje dla polskizuzel.pl Zbigniew Fiałkowski, działacz GKSŻ.

Zmiana mówiąca o tym, że nazwa zespołu startującego w rozgrywkach DM I i II Ligi może się składać z maksymalnie dwóch członów oraz nazwy miasta nie powinna być niespodzianką dla prezesów klubów. O wprowadzeniem tego zapisu informowano już w sezonie 2020. - Kluby już od zeszłego roku wiedziały, że będzie taka zmiana. Na pewno nie było tak, że kogoś zaskoczyliśmy - dodaje Fiałkowski.

Zmiana regulaminu dotknie część drużyn. Jeszcze we wtorek RzTŻ Rzeszów informował, że w sezonie 2021 drużyna wystartuje pod nazwą 7R Stolaro Stal Rzeszów, jednak nowy zapis powoduje, że działacze zespołu ze stolicy Podkarpacia będą musieli ją zmienić. Podobnie jest w przypadku Arged Malesa TŻ Ostrovii czy Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Dłuższą nazwę obecnie ma też ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, ale nowy zapis póki co nie obowiązuje w PGE Ekstralidze.

GKSŻ przypomniała również o przepisie dotyczącym możliwości startu tylko jednego zespołu zagranicznego w 1. Lidze. Jak podkreśla Zbigniew Fiałkowski, ten punkt w regulaminie nie jest żadną nowością. - To ważny przepis. Pamiętajmy o tym, że w PGE Ekstralidze w ogóle nie mogą jeździć drużyny z zagranicy. W pierwszej i drugiej już tak, bo jak sama nazwa wskazuje, to są rozgrywki o Drużynowe Mistrzostwo 1. Ligi oraz Drużynowe Mistrzostwo 2. Ligi - podsumował.

Zobacz także: Tomasz Gollob widzi światełko w tunelu: "Czuję swoje nogi, stopy i palce" Wdowa po mistrzu Polski musi walczyć przez sąd o pieniądze, jakie zarobił mą

ZOBACZ WIDEO Żużel. Gollob i Hancock byli ikonami, w które wcielał się gdy grał na komputerze

Źródło artykułu: