- Niels jest po konsultacji z lekarzami. Wszystko zmierza we właściwym kierunku, ale zalecili nam i zawodnikowi jeszcze krótki odpoczynek. Nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka i dlatego w niedzielę zastosujemy zastępstwo zawodnika. Zdrowia żużlowca jest dla nasz najważniejsze. Poza tym cały czas pamiętamy, że to dopiero początek sezonu - mówi nam prezes Marek Grzyb.
A to oznacza, że Moje Bermudy Stal drugi raz w tym roku pojedzie osłabiona. Dla gorzowskich kibiców mamy jednak dobre wieści. - Przerwa Iversena dobiega tak naprawdę końca. Za chwilę będziemy już w komplecie. Wszystko wskazuje na to, że Duńczyk wróci do składu na spotkanie w Rybniku, które zostanie rozegrane 28 czerwca - tłumaczy Grzyb.
Przypomnijmy, że niedzielny mecz Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów rozpocznie się o godzinie 16:30.
Zobacz także:
Gollob bez niego żyć nie umiał
Bój "rannych" w Lublinie i zadowolonych w Zielonej Górze
ZOBACZ WIDEO W Polsce trudno zostać żużlowcem. Za granicą na motocykl może wsiąść człowiek z ulicy