Mistrz Polski dał się przekonać trenerowi. Nie będzie zmieniał klubu

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Daniel Kaczmarek
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Daniel Kaczmarek

Daniel Kaczmarek, mistrz Polski juniorów, zostaje w Fogo Unii. Zawodnik rozważał możliwość przeniesienia się do Get Well Toruń, ale po ostatniej rozmowie z trenerem Piotrem Baronem podjął decyzję o pozostaniu w Lesznie i walce o skład.

- Trener mnie przekonał - mówi nam Daniel Kaczmarek. - Nowy sezon to nowe rozdanie. Wszyscy startujemy od zera i wszyscy mamy takie same szanse. Chcę tego spróbować, tym bardziej, że sprawy związane z moim odejściem i tak mogły się bardzo przeciągnąć. Cena ekwiwalentu za wyszkolenie jest bardzo wysoka i nie sądzę, by Toruń czy jakikolwiek inny klub chciał te pieniądze zapłacić - komentuje żużlowiec.

Get Well Toruń był faktycznie bardzo mocno zainteresowany Kaczmarkiem, ale rozmowy z Fogo Unią Leszno były od początku skazane na niepowodzenie. Leszczyński klub miał prawo zażądać za swojego zawodnika 480 tysięcy złotych (ekwiwalent za wyszkolenie), natomiast Toruń oferował 100 tysięcy. Nie było najmniejszych szans na zbliżenie stanowisk, choć Leszno i tak dało znaczący upust. Na 100 tysięcy nikt w Fogo Unii nie mógł się jednak zgodzić, bo to byłoby działanie na szkodę żużlowej spółki. Oddanie takiego talentu jak Kaczmarek za tak niewielkie pieniądze po prostu nie miało prawa przejść.

- Kulisów negocjacji nie znam, ale to nie ma znaczenia. Jestem zadowolony, za chwilę ruszam z zakupem sprzętu, a potem zamierzam walczyć - deklaruje Kaczmarek.

ZOBACZ WIDEO Aktywna zima na Stadionie Narodowym (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: