769 - tyle mijanek odnotowano podczas meczów PGE Ekstraligi w zakończonym we wrześniu sezonie. Średnio daje to 10,99 akcji w każdym meczu. Jak wyliczył statystyk Rafał Gurgurewicz z gurustats.pl, to najsłabszy wynik odkąd rozpoczęto tego typu analizy, a więc od 2017 roku.
Zdecydowanie najciekawiej było na torze w Lesznie, gdzie kibice oglądali średnio po 16 mijanek w każdym meczu. Nieznacznie słabiej pod tym względem było w Grudziądzu - 15 akcji/mecz.
Stadion im. Alfreda Smoczyka zwyciężył w tym zestawieniu po raz trzeci z rzędu. Najciekawsze było tam spotkanie ćwierćfinałowe z Motorem Lublin, gdzie odnotowano aż 26 mijanek.
ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna o sezonie 2022, powodach do dumy i team spirit
Czwarty raz na dole zestawienia znalazł się tor w Gorzowie. Tam mijanki zobaczyć było można średnio w co drugim wyścigu (7,30). Warto podkreślić, że w pierwszym spotkaniu finałowym z Motorem Lublin... nie było żadnej (!) akcji na dystansie.
Niewiele lepiej pod tym względem było w Lublinie (9,00) oraz Toruniu (9,90). Średnio po 12 mijanek zanotowano we Wrocławiu, a po 10 w Ostrowie i Częstochowie.
Co ciekawe, aż 3/4 ataków stanowią te po wewnętrznej części toru. Najrzadziej pod bandą atakowano w Toruniu (22 proc.), a najczęściej we Wrocławiu (32 proc.).
Dodajmy, że najwięcej w trakcie wyścigów dzieje się na dwóch pierwszych okrążeniach. Na ostatnim najciekawiej było w Ostrowie, gdzie odnotowano 21 proc. mijanek (najmniej w Toruniu - 8 proc.).
Mijanki w sezonie 2022 (średnia na mecz):
1. Leszno - 16,00
2. Grudziądz - 15,00
3. Wrocław - 12,13
4. Częstochowa - 10,50
5. Ostrów - 10,29
6. Toruń - 9,90
7. Lublin - 9,00
8. Gorzów - 7,30
769 pic.twitter.com/bzjMMKFcF8
— Rafał Gurgurewicz (@Guru992) October 27, 2022
Czytaj także:
- Ostrovia dostanie milion, ale będzie musiała spełnić zaskakujący warunek
- Legenda Falubazu bezradnie rozkłada ręce. "Co ja mogę zrobić?"