W ręce miał zdjęcie zmarłej żony, płakał jak dziecko. Wzruszająca historia mistrza IO

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. Simon Hofmann/Getty Images

Steiner uszkodził więzadła i mięśnie. - Mimo że bardzo pragnąłem zdobyć w Londynie medal, rezygnacja z dalszej rywalizacji była jedyną słuszną decyzją. Najważniejsze, że nie stało mi się nic poważnego - powiedział później.

W 2013 roku sportowiec zdecydował się przejść na sportową emeryturę. Dziś ma nową rodzinę (na zdjęciu z drugą żoną Inge), jest chudszy o 45 kg (na IO w Pekinie ważył 150 kg) i cieszy się życiem. Tylko czekać, aż ktoś zdecyduje się nakręcić film na podstawie jego wzruszającej historii.

Opracował PS

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)