Wszystko przez to, iż Laila Hasanović zamieściła na swoich profilach społecznościowych fotografię dłoni, na której widnieją dwa złote pierścionki. To wystarczyło, aby zarówno jej fani, jak i sympatycy sportowca zaczęli podejrzewać, że para podjęła decyzję o kolejnym kroku w swoim związku.
Głos zabrała sama partnerka 25-latka. "Nie, moi drodzy, to nie pierścionek zaręczynowy. To prezent od Lemele" - napisała w mediach społecznościowych, tłumacząc, że jest to część kolejnej jej współpracy na Instagramie.
Niewykluczone, iż zaręczyny to tylko kwestia czasu. Mick Schumacher od 18 miesięcy spotyka się ze wspomnianą Lailą Hasanović, duńską modelką, z którą spędza każdą wolną chwilę. Ostatnio ich relacja przeszła istotną przemianę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Po półtorarocznym związku Laila uzyskała zgodę od rodziny, aby mogła odwiedzać ojca Micka - Michaela Schumachera, który od dziesięciu lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi po wypadku na nartach.
Jego stan pozostaje jedną z najściślej strzeżonych tajemnic. Laila Hasanović należy do niewielu osób spoza najbliższej rodziny, którym pozwolono na wizyty u Michaela Schumachera. Świadczy to o tym, że jest ona bardzo poważnie traktowana przez otoczenie Micka Schumachera.
Laila jest w Danii znaną modelką, która wcześniej dotarła do finału konkursu Miss Danii, chociaż ostatecznie nie zdobyła tytułu. Nie przeszkodziło jej to jednak w rozwinięciu kariery w branży.