W ręce miał zdjęcie zmarłej żony, płakał jak dziecko. Wzruszająca historia mistrza IO

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. Julian Finney/Getty Images

Po stracie żony Steiner długo nie potrafił się pozbierać. Cierpiał na depresję, schudł ponad osiem kilogramów i myślał o zakończeniu kariery sportowej. Ostatecznie tego nie zrobił, mając w pamięci obietnicę, jaką złożył umierającej małżonce.

19 sierpnia 2008 roku Steiner wystartował na igrzyskach w Pekinie w kategorii powyżej 105 kg. Rwanie skończył z wynikiem 203 kg, co dawało mu trzecie miejsce. W podrzucie nikt na niego nie stawiał, zwłaszcza po udanym ataku na 250 kg w wykonaniu liderującego Jewgienija Czigiszewa (Rosjanin miał nad Niemcem 7 kg przewagi po rwaniu).

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)