Mikołajki trwają przez cały rok - czyli lista najbardziej zaskakujących porażek

Agata Kołacz
Agata Kołacz
O porażce Skry z Effectorem mówiło się długo po zakończeniu meczu

Marzec: PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce 2:3 (25:23, 22:25, 32:30, 22:25, 14:16)
W ostatnim meczu fazy zasadniczej szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymali zmiennicy. Zawodnikom z Bełchatowa do triumfu brakowało niewiele, ale ostatecznie lepsi okazali się kielczanie. Wynik tej konfrontacji przyniósł wiele kontrowersji, bo w fazie play-off rzutem na taśmę znaleźli się właśnie siatkarze Effectora, a nie Lotosu Trefla Gdańsk czy Trensferu Bydgoszcz.

- Mogłem teoretycznie zagrać kolejny mecz, środowy z Effectorem, tymi samymi siatkarzami, poza Wlazłym i Wroną, a potem na meczach w Zielonej Górze oni by zdychali ze zmęczenia. Ja muszę myśleć przede wszystkim o moim zespole, o moich siatkarzach, o tym, co jest dla nas najlepsze, a nie dla innych. Jestem pewien, że każdy inny trener, także Radek i Vital, na moim miejscu zrobiłby tak samo - przekonywał Miguel Falasca.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)