ME w piłce recznej to kolejna wielka impreza sportowa w Polsce. Kiedy igrzyska?
Piłkarskie Euro 2012, potem siatkarskie mistrzostwa świata (2014), teraz czas na mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Mamy wysyp wielkich imprez sportowych w naszym kraju.
W XX wieku wielki sport omijał nasz kraj szerokim łukiem. Na palcach jednej ręki można policzyć prestiżowe zawody, które zostały rozegrane w Polsce. Nawet siatkarski Puchar Świata (zorganizowany w 1965 roku) w tamtych latach dopiero raczkował. A nasz kraj stał się "królikiem doświadczalnym".
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, mundiale w innych grach zespołowych, prestiżowe zawody międzynarodowe - nikt nie chciał zaufać Polsce. Trudno się dziwić. Brak odpowiednich aren sportowych (stadionów, hal), fatalna infrastruktura drogowa, w końcu izolacja społeczno-polityczna - to wszystko powodowało, że byliśmy w światowej piątej lidze.
Sławomir Szmal: W tym momencie dużo już nie poprawimyKibicom nie zostawało nic innego, jak śledzenie najważniejszych występów naszych sportowców w telewizji. Przecież na wyjazd na MŚ w piłce nożnej w 1974 czy 1982 roku, igrzyska olimpijskie w Montrealu (1976) i wiele innych zawodów mogli sobie pozwolić tylko nieliczni.
Już od początku XXI wieku zaczęło się zmieniać. Finał Ligi Światowej w Katowicach (2001) był impulsem. Co prawda dwa lata wcześniej byliśmy organizatorami ME koszykarek, ale to "światówka" odbiła się głośnym echem. Pokazaliśmy, że doskonale radzimy sobie z dużymi, sportowymi imprezami.
Poszła lawina. ME siatkarzy i siatkarek, EuroBasket (męski i żeński), zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich, Tour de Pologne... To była jednak przygrywka do tego, z czym mamy do czynienia od 2012 roku.