6. Mateusz Wróbel (Wybrzeże Gdańsk)
Absolutny debiutant w rankingu. Rzucał sporo bramek w I lidze dla Spójni Gdynia, dwa lata temu przeszedł do Wybrzeża i wtopił się w ligowe tło. W 2017 roku zanotował bardzo duży skok jakościowy. Po odejściu Pawła Niewrzawy został główną armatą gdańszczan.
W połowie sezonu 2017/2018 ma na koncie 70 goli, czyli niemal wyrównał swój dorobek z poprzednich rozgrywek (76 bramek). Mocno zbudowany, z silnym rzutem, typ egzekutora. Znalazł się w notesie selekcjonera, zadebiutował w kadrze podczas październikowego Golden League. W reprezentacji wiele jeszcze nie zwojował, eksperymentalnie wystawiany w niej na środku, ale ambitny wychowanek MKS-u Wieluń nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarz
Pierwsze miejsce dla Bieleckiego to chyba żart...:) -
VIVE KIELCE Zgłoś komentarz
statystykach oprócz tych negatywnych.... -
0101010 Zgłoś komentarz
Tolek Łangowski gra w Opolu od 2015 roku.... -
hbll Zgłoś komentarz
Adamuszek na wyrost, Sobut to a Konitz tamto, gdzie jest Podsiadło etc.". Niewiele czasu upłynęło, a widać jak wraz ze spadkiem jakości męskiej reprezentacji, na popularności straciła cała nasza piłka ręczna. I myślę, że choćby kibiety ocierały się o medale, juniorzy zdobywali tytuły a VIVE wygrywało co roku ligę mistrzów, to bez sukcesów męskiej reprezentacji popularności dyscypliny się nie odbuduje. -
Petrochemia Zgłoś komentarz
oczy.. A reszta? Reszta jest jeszcze słabsza.