Chorwat w jedenastce drugi tydzień z rzędu. Coraz lepiej radzi sobie na prawej stronie, przeciwko Koronie Kielce zaliczył asystę, chociaż większość zasług należy przypisać Carlitosowi. Dla Arsenicia pochwała za odwagę w ataku, bo to on rozpoczął bramkową akcję Wisły. W swoim polu karnym ustrzegł się większych błędów.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)